Bezbramkowy remis Korony Kielce ze Sturmem Graz
Korona Kielce - Sturm Graz 0:0[
[b]Korona: Dziekoński (43. Forenc) - Błanik (46. Zator), Kwiecień (46. Malarczyk), Hofmeister (46. Trojak), Briceag (46. Pięczek) - Godinho (46. Podgórski), 88. Remacle (46. Strzeboński), Takać (46. Nono), Fornalczyk (46. Konstantyn) - Bąk (46. Trejo) - Dalmau (46. Szykawka).
Korona z dobrej strony pokazała się w sparingu ze Sturmem Graz, w drugiej połowie mogła rozstrzygnąć losy spotkania na swoją korzyść, ale zabrakło skuteczności. W kieleckim zespole, w konfrontacji z aktualnym wiceliderem austriackiej ekstraklasy zadebiutowali trzej piłkarze: Marcel Pięczek z Puszczy Niepołomice, urodzony w Meksyku Amerykanin Danny Trejo i Mariusz Fornalczyk z Pogoni Szczecin.
W austriackim zespole, w drugiej połowie, zagrał Szymon Włodarczyk, były napastnik między innymi Górnika Zabrze.
W 41 minucie doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia. Ofiarnie interweniujący bramkarz Korony Xavier Dziekoński zderzył się z jednym z zawodników Sturmu Graz. Z nosa polała się krew... Musiał interweniować sztab medyczny. Ostatecznie miejsce między słupkami kieleckiej bramki zajął jeszcze przed przerwą Konrad Forenc. Korona najlepszą okazję do zdobycia bramki miała w 74 minucie, ale Jacek Podgórski i Jewgienij Szykawka nie znaleźli sposobu na pokonanie bramkarza rywala.
-Najważniejsze, jak mocno zdeterminowani weszliśmy w ten mecz. O tym rozmawialiśmy tu na obozie, że nasza odpowiedzialność i konkretna robota musi być na wyższym poziomie. Dzisiaj to było widać. Radziliśmy sobie jako zespół i to cieszy. Trochę zmodyfikowaliśmy treningi i sposób grania. Trzeba czasu, żeby to zaczęło funkcjonować. Mieliśmy swoje sytuacje w tym spotkaniu. Nie wykorzystaliśmy, szkoda. Ale cieszy to, że do tych sytuacji dochodziliśmy. Wierzymy, że kierunek, który obraliśmy, jest dobry. Nowi zawodnicy? Jest w nich spory potencjał. Zespół chce z tymi chłopakami grać, już się rozumieją, jest spora rywalizacja. Będziemy im się przyglądać
- powiedział Kamil Kuzera, trener Korony.
-Było to bardzo wyrównane spotkanie, można się było nawet pokusić o zwycięstwo. Wynik jest sprawą ważną, bo buduje morale, ale jesteśmy w trakcie dużych obciążeń treningowych, a graliśmy jak równy z równym. Nie ma innego wyjścia, wiemy co nas czeka na wiosnę. Ale w każdym meczu sparingowym musimy dawać z siebie maksa, a to na pewno zaprocentuje w lidze
- powiedział Konrad Forenc, bramkarz Korony.
Kolejne sparingi podopieczni trenera Kamila Kuzery rozegrają w następujących terminach: 20 stycznia z CSKA Sofia, 26 stycznia z Dynamo Czeskie Budziejowice, 26 stycznia z FK Krumovgrad.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?