− Wirus powinien być jeden: pragnienie zwyciężania w każdym meczu − mówił na przedmeczowej konferencji prasowej trener Legii, Stanisław Czerczesow. Takiego wirusa w pierwszej połowie nie było jednak widać. Obie ekipy sprawiały wrażenie, jakby rzeczywiście zachorowały na jakąś chorobę, której objawem jest nieumiejętność stworzenia sobie dogodnej sytuacji strzeleckiej. Dość powiedzieć, że w pierwszej połowie godna zapamiętania były jedynie akcje z 16 minuty, kiedy to Aleksandar Prijović strzałem głową posłał piłkę nad poprzeczką i z 27, kiedy Dawid Kudła obronił uderzenie Łukasza Brozia. Pogoń odpowiedziała tylko niecelnym strzałem Adama Frączczaka. Poza tym w Szczecinie działo się niewiele. Momentami aż trudno było uwierzyć, że był to mecz pomiędzy liderem i czwartą drużyną ekstraklasy.
W drugiej połowie musiało być lepiej, ale... było tak samo. Niedokładne podania mnożyły się jak przysłowiowe grzyby po deszczu. W efekcie gra toczyła się głównie w strefie środkowej. W tej sytuacji Nemanja Nikolić nie miał ani jednej okazji, by wpisać się na listę strzelców i "Portowcy" pozostają jedyną drużyną, której najlepszy snajper ekstraklasy nie strzelił gola. Szansę na zmianę takiego stanu rzeczy będzie miał w rundzie finałowej, bo jak wiadomo, obie ekipy będą miały okazję się w niej zmierzyć.
14 tysięcy kibiców zgromadzonych na szczecińskim stadionie czekało na jakąś akcję podbramkową, ale pomimo zmian dokonanych przez trenerów obu drużyn, takich akcji nie było. W efekcie wszyscy mogą czuć się zawiedzeni. O poziomie tego spotkania najlepiej świadczą statystyki: Legia oddała zaledwie trzy celne strzały, natomiast Pogoń ani razu nie trafiła w światło bramki. No cóż, trenerzy obu drużyn będą mieli o czym myśleć przed ostatnimi siedmioma meczami, które zadecydują o kształcie tabeli w sezonie 2015/16.
Więcej o 30. KOLEJCE EKSTRAKLASY
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?