Reprezentacja. Selekcjoner Fernando Santos i piłkarze unikali rozmów po przylocie z Albanii

OPRAC.:
Piotr Rzepecki
Piotr Rzepecki
Szymon Starnawski
Reprezentacja. Bez fanfar i transparentów witała grupka kibiców i dziennikarzy piłkarzy reprezentacji Polski, którzy powrócili do Warszawy z Tirany po przegranym niedzielnym meczu z Albanią 0:2.

Smutny powrót kadrowiczów z Albanii do Warszawy

Zawodnicy nie wyszli po przylocie na lotnisko Chopina w Warszawie grupą, tak jak zwykle ma to miejsce w przypadku wielu reprezentacji, tylko pojawiali się "na raty".

- Panie trenerze poprosimy o kilka słów - zwrócili się dziennikarze do trenera Fernando Santosa. Szkoleniowiec wyraźnie zdeprymowany prośbą nie odezwał się ani słowem, potykając się o wózek z bagażem.

- Wszystkiego dowiecie się na konferencji prasowej - rzucił w kierunku dziennikarzy towarzyszący mu pracownik PZPN.

A kiedy? - usiłowali dowiedzieć się dziennikarze. - Pytajcie Kwiatka (Jakub Kwiatkowski rzecznik PZPN - red.) - usłyszeli w odpowiedzi.

Rzecznik związku odpowiedział jednak, że nie wie, kiedy to nastąpi. Podobnie jak na pytanie o termin spotkania prezesa PZPN Cezarego Kuleszy z trenerem Santosem. Według niektórych mediów miałoby do niego dojść we wtorek.

"Na raty" przemykali do hali przylotów piłkarze. Jako jedyny odezwał się Jan Bednarek mówiąc: "musimy się trzymać".

Do stolicy powrócili m.in. Paweł Wszołek, Bartosz Slisz, Adrian Benedyczak, bramkarze Bartłomiej Drągowski i Marcin Bułka, Michał Skóraś oraz Tomasz Kędziora. Mniej więcej połowa kadrowiczów, w tym Robert Lewandowski, wprost z Tirany udała się do swoich klubów zagranicznych.

Portugalczyk Santos, który w 2016 roku wywalczył ze swoją drużyną narodową piłkarskie mistrzostwo Europy, selekcjonerem reprezentacji Polski został niecałe dziewięć miesięcy temu. Pod jego wodza Biało-Czerwoni spisują się bardzo słabo w grupie E eliminacji mistrzostw Europy, uważaną za jedną z najłatwiejszych. Bilans to dwa zwycięstwa - nad Albanią 1:0 i Wyspami Owczymi 2:0 u siebie, i trzy wyjazdowe porażki (Czechy 1:3, Mołdawia 2:3, Albania 0:2). To sprawia, że Polska z sześcioma punktami zajmuje dopiero czwarte, przedostatnie miejsce w tabeli.

Polaków czeka jeszcze 12 października wyjazdowy mecz z Wyspami Owczymi oraz dwa spotkania u siebie - 15 października z Mołdawią i 17 listopada z Czechami. (PAP/oprac. własne)

REPREZENTACJA w GOL24

Podopieczni Fernando Santosa zawiedli już w kolejnym, trzecim meczu eliminacyjnym. Najpierw Czechy (1:3), potem Mołdawia (2:3), a ostatnio Albania (0:2). Trzy porażki na pięć w grupie E nie stawiają w dobrym świetle Biało-Czerwonych. Przedstawiamy listę piłkarzy, którzy swoją postawą powinni oddać miejsce w reprezentacji młodszym, którzy są bardziej głodni gry.Aby zobaczyć wszystkich graczy, wejdź w galerię, a następnie klikaj strzałkę w prawo!

Reprezentacja Polski przegrała kolejny mecz eliminacyjny. Pr...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Reprezentacja. Selekcjoner Fernando Santos i piłkarze unikali rozmów po przylocie z Albanii - Gol24

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24