- Gratuluję moim zawodnikom kolejnego zwycięstwa. Trudno jest grać w piłkę w takich warunkach jak dziś. Temperatura była niska, a murawa w nie najlepszym stanie. Mimo tego dominowaliśmy w tym spotkaniu, zawsze chcemy to robić. Z każdym kolejnym zwycięstwem pokazujemy naszą rosnącą siłę. Jesteśmy bardzo mocni, a wygrana z Piastem była w pełni zasłużona – skomentował po wygranym 2:0 meczu z Piastem Gliwice trener Legii Ricardo Sa Pinto.
Pierwszą bramkę dla legionistów zdobył Sandro Kulenović, który zastąpił w wyjściowym składzie króla strzelców poprzedniego sezonu ekstraklasy Carlitosa. W drugiej połowie Hiszpan wszedł na boisko za Chorwata i ustalił wynik na 2:0. Poza kadrą meczową znalazł się m.in. Jose Kante.
>> LEGIA - PIAST 2:0. WOJSKOWI UCIEKAJĄ JAGIELLONII I GONIĄ LECHIĘ [RELACJA] <<
- Nie mogę zmieścić wszystkich zawodników w meczowej osiemnastce, choć bardzo bym tego chciał. Powody pominięcia Jose Kante, Kaspra Hamalainena i innych były czysto sportowe. Mamy bardzo liczny skład. Przecież oprócz nich w kadrze nie znaleźli się choćby Vjaceslavs Kudrajvevs czy Miroslav Radović. Mogę wybrać tylko 11 piłkarzy, a siedmiu posadzić na ławce rezerwowych. Na każdej konferencji prasowej muszę odpowiadać na pytania o to, dlaczego dany zawodnik nie znalazł się w kadrze. Wszyscy moi podopieczni są profesjonalistami - podkreślił portugalski trener.
Sebastian Szymański: Jesteśmy na dobrej drodze do tego, by zająć pozycję lidera ekstraklasy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?