Naszą podróż przez Lubelszczyznę podzieliliśmy na etapy. Tym razem wyruszyliśmy na wycieczkę po gminie Niemce. - Mamy 102,5 km ścieżek rowerowych, które budujemy od ponad dziesięciu lat. Zachęcamy wszystkich do odwiedzin - mówi Krzysztof Urbaś, wójt gminy Niemce.
Jak przebiegała trasa? Wystartowaliśmy spod granic gminy od strony Lublina, w okolicach giełdy rolno-spożywczej, skąd skierowaliśmy się do punktu odpoczynkowego dla rowerzystów w Dysie. Następnie pojechaliśmy ulicą Ogrodową, nad Doliną Ciemięgi, mijając zabytkowy kościół, świetlicę w Dysie oraz tamtejszy zbiornik wodny.
Później udaliśmy się wąwozem na ulicę Poprzeczną, po najostrzejszym podjeździe trasy. Stamtąd, malowniczymi polami dojechaliśmy do miejscowości Pólko, z której Aleją Lipową dotarliśmy do Nasutowa. W tamtejszym zabytkowym parku funkcjonuje najstarsza szkoła w gminie. Co ciekawe, można tam skorzystać z wypożyczalni rowerów i gokartów.
Kolejnym punktem wycieczki był Kozłowiecki Park Krajobrazowy, czyli największy obszar leśny w pobliżu Lublina. Nie brakuje tam rowerzystów, spacerowiczów, czy osób jeżdżących na rolkach.
Metą naszego ponad 18-kilometrowego przejazdu była miejscowość Nowy Staw, znajdująca się na skraju lasów kozłowieckich. - Trasa przebiega głównie ścieżkami rowerowymi, jest też kilka fragmentów asfaltowych, a szutru właściwie nie było - opisuje Grzegorz Brzozowski, inspektor ds. promocji gminy Niemce.
- Szukając w Internecie różnych tras rowerowych, natrafiam na dużo takich, które są skomplikowane. Brakuje takich, które można pokonać bez większego zmęczenia, w przyjemny sposób i w niedługim czasie. Proponowana przez nas wycieczka należy do właśnie takich, które z czystym sumieniem można polecić każdemu - dodaje.
ZOBACZ TAKŻE:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?