2 z 5
Poprzednie
Następne
Różal u Kuby Wojewódzkiego. Wcześniej wytropił w Toruniu swojego hejtera. Napluł mu w twarz?
- Znajomi moich hejterów, albo ich wrogowie, którzy ich kojarzą, często dają mi znać kim są. Wtedy często odpisuję im w prywatnych wiadomościach: "Januszu Iksiński z ul. Chabrowej 23 w Płocu, jak żyjesz?" - opowiadał w jednym z wywiadów. - Od razu milkną.
Ostatnio sygnał o personaliach hejtera, który wyjątkowo zalazł "Różalowi" za skórę, dotarła do niego podczas podróży samochodem. Długo się nie namyślając, zboczył z trasy i obrał kurs na Toruń. Podjechał pod wskazany adres i najzwyczajniej w świecie zapukał do drzwi.