Stęsknieni za ligową piłkę kibice Ruchu nie baczą na zimno i gremialnie wybierają się na mecz, który dla drużyny Waldemara Fornalika jest bardzo istotny. Po decyzji Komisji ds. Licencji Klubowych odejmującej chorzowianom z ich skromnego dorobku cztery punkty, nie mogą sobie oni pozwolić na wiosenny falstart. Nie dość, że zajmują w tej chwili ostatnie miejsce w tabeli, to jeszcze do bezpiecznej pozycji zajmowanej właśnie przez Cracovię tracą aż pięć punktów.
Trener Waldemar Fornalik liczy na dobry występ swojej drużyny. Ruch poprzedni rok zakończył zwycięstwem nad Wisłą i ten chciałby zacząć od pokonania kolejnej krakowskiej drużyny. W pierwszym meczu tych drużyn pod Wawelem Niebiescy byli zespołem lepszym i długo prowadzili po golu Jakuba Araka, ale w końcówce wyrównał Miroslav Covilo ratując punkt dla „Pasów”. Spotkanie rozgrywano przy pustych trybunach.
Tym razem Arak jest kontuzjowany i dziś ciężar zdobywania bramek dla chorzowian na spaść na barki Jarosława Niezgody. Najlepszy snajper Ruchu w tym sezonie strzelił już siedem goli, ale w zimowych sparingach nie błyszczał
- W 2017 r. jeszcze żadnego gola nie strzeliłem. Ciągle sobie jednak powtarzam, że zostawiam amunicję na ligę. Wierzę, że tak będzie i zacznę trafiać regularnie, a bramki pomogą nam zwyciężać – powiedział Jarosław Niezgoda.
W dzisiejszym spotkaniu w zespole Ruchu może zadebiutować Milen Gamakow. Bułgarski pomocnik został wypożyczony do końca sezonu z Lechii Gdańsk i jest jak na razie jedynym nowym nabytkiem na Cichej.
Mecz Ruch – Cracovia rozpocznie się o godz. 18. Sędzią spotkania w Chorzowie będzie Paweł Raczkowski z Warszawy. Tutaj możecie śledzić relację live z Cichej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?