Sebastian Kowalczyk nie dla Legii Warszawa
Sebastian Kowalczyk latem 2023 roku przeniósł się z Pogoni Szczecin do Houston Dynamo. "Portowcy" zarobili na ofensywnym pomocniku 500 tys. euro. W amerykańskim klubie Kowalczyk zagrał dopiero dziewięć spotkań, w których zaliczył jedną asystę.
Legia Warszawa niedawno sprzedała Ernesta Muciego do Besiktasu, dlatego jeśli marzy o walce o mistrzostwo Polski, musi znaleźć ofensywnego zawodnika, który godnie zastąpi Albańczyka. Portal "Meczyki" poinformował w weekend, że Legia chciałaby w miejsce Muciego kupić Kowalczyka. Żeby pozyskać 25-latka, Legia musi zapłacić. Ile konkretnie? Nie wiadomo, ale można spodziewać się, że kilkaset tysięcy euro. Umowa piłkarza z klubem MLS obowiązuje do końca tego roku. "Wojskowi" będą musieli się obejść smakiem, gdyż transferu nie chce sam zawodnik. O szczegółach opowiedział Mateusz Borek.
- Rozmawiałem z Mariuszem Piekarski, z którym się skontaktował dyrektor sportowy Legii Warszawa Jacek Zieliński. Sebastian Kowalczyk, doceniając zainteresowanie Legii bardzo uprzejmie podziękował. Chce się skoncentrować na walce o pierwszy skład drużyny z Teksasu w nadchodzącym sezonie MLS. Kowalczyk nie będzie piłkarzem Legii Warszawa - powiedział dziennikarz w "Kanale Sporotwym".
Zimowe okienko transferowe w Ekstraklasie trwa do 27 lutego, dlatego Legia ma coraz mniej czasu na znalezienie następcy Muciego. Przypomnijmy, że "Wojskowi" walczą nie tylko w Ekstraklasie, ale także w Lidze Konferencji.
PKO EKSTRAKLASA w GOL24
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?