AC Milan jeszcze w kwietniu miał prostą drogę do zajęcia miejsca w pierwszej czwórce Serie A. Liga Mistrzów wydawała się na wyciągnięcie ręki. Dziś wiemy, że Inter dogonił, a później prześcignął piłkarze Gennaro Gattuso. Milanu nie było w Lidze Mistrzów od sezonu 2013/2014.
Brak pokaźnego zastrzyku pieniędzy z UEFA to będzie dla ekipy Krzysztofa Piątka spory problem. Nad Rossonerich wiszą groźby europejskiej federacji. Milan ma spore problemy z „finansowym fair play”, a zimą wydał na Mattię Caldarę i Krzysztofa Piątka 70 mln euro.
Amerykańscy właściciele klubu z czerwonej części San Siro są niezadowoleni z dyrektora technicznego Leonardo, ten zaś nie potrafi współpracować z dyrektorem wykonawczym Ivanem Gazidisem, zarzucając mu, że wszystko robi po swojemu. Gazidis to biznesmen, który z Arsenalu zrobił maszynkę do robienia pieniędzy - niekoniecznie do zdobywania trofeów. Jeśli wejść głębiej w relacje triumwiratu Gazidis - Leonardo - Elliott Managemen w postaci Paula Singera, to nie możemy zapomnieć o Paolo Maldinim. Legendarny piłkarz Milanu w tym projekcie idzie ramię w ramię z Leonardo. Jeśli Brazylijczyk opuści San Siro, to co z legendą Maldiniego.
W Milanie ryba psuje się od głowy. A ich jest na San Siro co najmniej kilka. Gennaro Gattuso może zostać zastąpiony Simone Inzaghim. Milan musi zrobić krok na przód, tym samym wykonać kilka ruchów podczas letniego okienka transferowego, a zaraz UEFA będzie patrzeć im na ręce. Miał być koniec chudych lat, a być może nic się w Milanie nie zmieni. Zanim Krzysztof Piątek zaatakuje Ligę Mistrzów, będzie mógł się wykazać w Lidze Europy...
Szeremeta odrzuciła pół miliona
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?