Siatkarze Enei Czarnych Radom słabsi od ZAKSY Kędzierzyn – Koźle. Radomianie nie ugrali ani jednego seta. Zapis relacji LIVE

W niedzielę 19 listopada kolejny mecz w PlusLidze z udziałem siatkarzy Enei Czarnych Radom. "Wojskowi" mierzą się z wicemistrzami Polski, czyli ZAKSĄ Kędzierzyn – Koźle i jak na razie przegrywają 0:2 w setach. Relacja na bieżąco na portalu www.echodnia.eu.

PlusLiga: Enea Czarni Radom – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn – Koźle - 0:3
Sety: 26:28, 21:25, 20:25.
Enea Czarni: Todorović, Mejnanac, Hofer, Ostrowski, Piotrowski, Kufka, Nowowsiak (libero), Formela, Buszek, Teklak (libero).

ZAKSA: Kaczmarek, Paszycki, Śliwka, Bednorz, Takvam, Gil, Shoji (libero) oraz Szymański, Banach (libero).

MVP meczu: Bartosz Bednorz (ZAKSA).

Zobaczcie galerię zdjęć z meczu Enea Czarni Radom - ZAKSA Kędzierzyn Koźle

Początek meczu należał do radomian. Miejscowi po atakach Nikoli Meljanaca zyskali dwupunktową przewagę 8:6. Potem najczęściej było remisowo. Na atak Mateusza Kufki z krótkiej, odpowiedział Aleksander Śliwka. Potem dzięki asowi w pola zagrywki Meljanca i jego atakom ze skrzydła, Czarni uciekli na 19:17. Za chwilę zablokowali Łukasza Kaczmarka. Ten sam zawodnik wyrzucił kolejną piłkę poza boisko i było 21:17. Trener Tuomas Samelvo poprosił o czas. Po błędach w ataku radomian na tablicy pojawił się remis 22:22. Wtedy trener Woicki poprosił o czas, głównie motywując swoich siatkarzy do lepszej gry. Setbola zdobył Meljnac, wyrównał Bartosz Bednorz. Kolejnego setbola zapewnił Brodie Hofer, który uderzył z szóstej strefy. Niestety, rezerwowy Bartosz Gomułka popsuł zagrywkę. Za moment to ZAKSA miała setową, bo Bendorz wykorzystał kontrę. Obronił Mejanac. Ostatnie słowo w tej odsłonie należało do wicemistrzów Polski.
Czarni podjęli walkę w kolejnej odsłonie. No i po asie Hofera i jego kontrze prowadzili 8:6. Radomianie mieli trzypunktowy zapas, ale za moment z tej przewagi pozostały wspomnienia. Łukasz Kaczmarek kopał z pola serwisowego, jego koledzy kontrowali i było 13:11 dla przyjezdnych. Serię ZAKS -y przerwał wreszcie Meljanac.
Czarni robili wiele, by zniwelować przewagę, ale wobec dobrej postawy zawodników z Kędzierzyna byli bezradni. Przy stanie 20:17 dla przyjezdnych trener Woicki poprosił o przerwę na żądanie. Nie pomogło, bo rywale wciąż mozolnie punktowali z każdej nadarzającej się okazji. Dodatkowo błędy własne gospodarzy przybliżały przeciwników do wyższego prowadzenia w meczu. W efekcie po ataku Bednorza kędzierzynianie podwyższyli prowadzenie w tym spotkaniu.

W trzeciej partii Czarni znów niby grali wyrównany bój, ale wzorem poprzednich odsłon kiedy trzeba było, ZAKSA podkręciła tempo. Dmytro Paszycki zaserwował asa, Aleksander Śliwka dwukrotnie skontrował, zablokowany został Meljanac i było 16:9 dla rywali radomskiego zespołu.
Miejscowi zatracili wszelkie atuty. Nie byli w stanie przyjąć między innymi zagrywki Paszyckiego, który wybitnie utrudniał gospodarzom odbiór serwisu. Siedem punktów ZAKS -y z rzędu załatwiło sprawę zwycięstwa w tym spotkaniu. Czarni nie odrobili start, przegrali seta i w całym meczu 0:3.
To była siódma porażka radomian w tym sezonie. Ekipa Woickiego z zerowym bilansem okupuje ostatnie miejsce w ligowej klasyfikacji.

Zobacz także wspaniałe występy tancerek i cheerleaderek

Tak zapowiadaliśmy niedzielne starcie pomiędzy Eneą Czarnymi a ZAKSĄ

Radominie dopiero co dostali "baty" od mistrzów Polski, bo w ostatni czwartek przegrali 0:3 z Jastrzębskim Węglem, a już muszą być gotowi na kolejne wyzwanie. Tym razem podopieczni trenera Pawła Woickiego powalczą w hali Radomskiego Centrum Sportu przy ulicy Struga. Rywalem WKS-u będzie wicemistrz Polski i trzykrotny triumfator Ligi Mistrzów - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.

W trwającym sezonie PlusLigi kędzierzynianie zapisali na swoje konto cztery zwycięstwa i ponieśli dwie porażki. ZAKSA wygrała pojedynki z PGE Skrą Bełchatów, PSG Stalą Nysa, Indykpolem AZS-em Olsztyn oraz GKS-em Katowice. Przegrane z kolei wicemistrzowie kraju zanotowali w starciach z beniaminkiem z Częstochowy oraz Asseco Resovią Rzeszów. ZAKSA ma za sobą również pierwszą, pucharową zdobycz. W meczu o Super Puchar Polski podopieczni Toumasa Sammelvuo pokonali po tie-breaku Jastrzębski Węgiel.

Tymczasem Enea Czarni na razie nie mają się czym chwalić, bo przegrali wszystkie dotychczasowe mecze mistrzowskie i zajmują ostatnie miejsce w tabeli. „Wojskowi” musieli uznać wyższość klubów z Lublina, Gdańska, Warszawy, Suwałk, Zawiercia i Jastrzębia-Zdroju.

Zobaczcie galerię zdjęć z meczu Enea Czarni Radom - ZAKSA Kędzierzyn Koźle