Były mistrzostwa świata, Europy, finał Ligi Światowej i Ligi Mistrzów. Wkrótce w Krakowie odbędzie kolejna z największych imprez - Klubowe Mistrzostwa Świata.
- Kraków jest sportową stolicą Polski. Od 2014 roku, od otwarcia hali, odbywają się u nas siatkarskie imprezy. Nie mogło zabraknąć Klubowych Mistrzostw Świata, zwłaszcza że w naszym kraju są po raz pierwszy - mówi Krzysztof Kowal, dyrektor krakowskiego ZIS-u.
Te zawody mają teraz inną formułę. W pierwszym etapie 8 zespołów walczyć będzie w dwóch miastach (12-14 grudnia). W grupie A w Opolu zmierzą się: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, Sarmayeh Bank Teheran, Cucine Lube Civitanova i Sada Cruzeiro, a w grupie B w Łodzi: PGE Skra Bełchatów, Zenit Kazań, Szanghaj VC i Personal Bolivar. Decydująca faza imprezy odbędzie się w Tauron Arenie Kraków. W następną sobotę (16 grudnia) rozegrane zostaną półfinały (godz. 17.30), w dzień później mecz o 3. miejsce (17.30) i finał (20.30).
- To jedyna okazja, żeby zobaczyć w akcji w Polsce zawodników uznawanych przez obserwatorów za najlepszych na świecie. To będzie pokaz różnych kultur i technik siatkówki - mówi Krzysztof Ignaczak, były reprezentant Polski, ambasador Klubowych MŚ. - Głównymi faworytami są Sada, Zenit i Lube. Mam nadzieję, że w czołowej czwórce znajdzie się któryś z polskich zespołów.
Dla naszych ekip plan minimum to awans do półfinału. ZAKSA jest na fali, wygrała wszystkie 13 ligowych spotkań w tym sezonie i przewodzi stawce. Na 2. pozycji w tabeli PlusLigi plasuje się PGE Skra (10 zwycięstw, 2 porażki). Teoretycznie łatwiejszą grupę mają ci drudzy.
Tytułów zdobytych w dwóch ostatnich latach broni brazylijski zespół Sada Cruzeiro. Najbardziej znany kibicom w Polsce jest Nicolas Uriarte, który cztery wcześniejsze sezony spędził w Skrze Bełchatów, a brazylijskiej kadrze ważną rolę odgrywa Evandro Guerra.
Poważnym faworytem jest też Zenit Kazań. Utytułowany zespół ma w kolekcji wiele trofeów (kilka dni temu zdobył Puchar Rosji), ale akurat Klubowych MŚ nigdy nie wygrał (w dwóch ostatnich finałach doznał porażki). W gwiazdorskiej ekipie najwięcej zależy do Maksyma Michajłowa oraz aspirującego do gry w biało-czerwonych barwach (ma polskie obywatelstwo, w naszej kadrze może zagrać po 24 lipca 2019 r.) Wilfredo Leona (ostatnio jednak ma problemy z łokciem).
Uznani siatkarze są też w innych ekipach gości. W Lube Cucine grają m.in. Osmany Juantorena, Cwetan Sokołow czy jeden z najlepszych libero globu - Jenia Grebennikov. W drużynie z Szanghaju polscy kibice znajdą dobrze znane twarze - to Argentyńczyk Facundo Conte i Francuz Julien Lyneel, mający w swym CV grę w polskiej lidze. Podobnie jest z zawodnikiem argentyńskiego Personalu Bolivar - Rozalinem Penczewem.
W zespole mistrzu Azji i Iranu, Sarmayeh Bank Teheran, obok gwiazd tamtejszej siatkówki (reprezentacja tego kraju zalicza się do światowej czołówki) jest Łukasz Żygadło, były rozgrywający reprezentacji Polski.
W przeddzień rywalizacji w Krakowie, w piątek (godz. 19), w Tauron Arenie odbędzie się Mecz Gwiazd PlusLigi - drużyna Północy (m.in. w składzie z Mateuszem Miką i Piotrem Nowakowskim) zmierzy się z Południem (m.i.n Marcin Możdżonek i Bartłomiej Lemański).
Klubowe MŚ w naszym kraju odbędą się po raz pierwszy, a już wiadomo, że najlepsze drużyny globu zobaczymy u nas także w przyszłym roku. Prawa do organizacji na dwa lata wykupiła polska firma Professional Sport Events.
- Gdyby nie poparcie PZPS i udzielenie nam swego rodzaju pełnomocnictwa i zgody, by starać się o prawo organizacji zawodów, to by do nich nie doszło - mówi Tomasz Cieślik, prezes PSE. - Ta impreza uzupełnia "siatkarską koronę Himalajów". Będzie można zobaczyć najlepszych siatkarzy także spoza rozgrywek w europejskiej federacji.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska#TOPSportowy24
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
