Skoki narciarskie WYNIKI. Dzisiaj konkurs drużynowy Pucharu Świata w Lahti wygrała Norwegia. Polska na 4. miejscu

Artur Bogacki
Artur Bogacki
Kamil Stoch podczas konkursu drużynowego PŚ w Lahti
Kamil Stoch podczas konkursu drużynowego PŚ w Lahti Fot. PAP/EPA/KIMMO BRANDT
Skoki dzisiaj w konkursie drużynowym Pucharu Świata w Lahti dały Polakom dobre, czwarte miejsce. Wyniki mogą być nieco mylące, bo strata do podium naszej ekipy była - i to przez większość zawodów - znaczna. Zmagania przyniosły pewną niespodziankę, bo faworyzowani Austriacy musieli zadowolić się 2. miejsce, wyraźnie przegrali z Norwegią.

Bardzo nieprzewidywalne wyniki dzisiaj w Lahti. Skoki Zniszczoła z różnicą 50 metrów

Seria treningowa poprzedzającą konkurs drużynowy Pucharu Świata w skokach narciarskich zmroziła polskich kibiców, bo skoki dzisiaj były wręcz katastrofalne. Zniszczoł miał ledwie 77 m, Żyła 93. Stoch i Kot mieli lepsze wyniki - po 119, 19. i 20. miejsce w stawce 40 zawodników, ale to i tak nie rokowało zbyt dobrze przed samymi zawodami.

W konkursie też przytrafiły się dzisiaj gorsze skoki, ale ogólne wrażenie jest niezłe. Zawody Polacy zaczęli obiecująco, z nadzieją na lepsze wyniki. Dobry skok otwierającego zmagania Żyły, na 126,5, m dawał nam 3. miejsce po pierwszej grupie.

W drugiej wystąpił wracający do kadry na PŚ Maciej Kot. Jego próba nie była udana, przy bardzo korzystnym wietrze miał skok dzisiaj tylko na 111,5 m, uzyskał łączną notę gorszą od Żyły o ponad 30 pkt. Takie wyniki musiały oznaczać spadek w rankingu. Okazało się, że na 6. pozycję (32,3 pkt od podium). Ładny skok Stocha - 123,5 m - poprawił nastroje i pozycję. Nasza drużyna była 4., ale ze znaczną (31,9 pkt) stratą do podium (47,1 pkt do liderującej Austrii).

Zamykający w naszej ekipie pierwszą rundę Zniszczoł spisał się najlepiej - poszybował na 127,5 m, dzięki czemu Polska ekipa obroniła 4. lokatę. Na półmetku Biało-Czerwoni tracili 26,8 pkt do podium (Niemcy) i 62,4 pkt do Norwegów, którzy wrócili na 1. miejsce (21,1 pkt przed Austrią).

Wyniki dzisiaj w drugiej serii nie przyniosły wielkich zmian. Skoki Polaków były równiejsze

Nadzieja na podium była, bo historia konkursów drużynowych pełna jest sensacyjnych roszad. Wyniki dwóch pierwszych skoków naszych reprezentantów nie były jednak na tyle dobre, by móc poważnie w to wierzyć. Żyła uzyskał notę o ponad 10 pkt gorszą niż w I serii, Kot natomiast choć wyraźnie się poprawił (119 m), to rywale byli dużo lepsi. Nasza ekipa nadal była 4., lecz starta do medalu rosła - to było już 45,3 pkt (84,6 pkt do Norwegii, która jeszcze powiększyła przewagę).

Po skoku nr 7, w wykonaniu Stocha, który pofrunął na 124 m (oddał dzisiaj w konkursie dwa równe skoki), nadal byliśmy formalnie tuż za podium (a jeszcze powiększyliśmy przewagę na grupą pościgową. Szansa na podium była już tylko teoretyczna - 41,9 pkt w jednym skoku "nie da się" odrobić.

Prawe pewni wygranej byli Norwegowie, którzy mieli już 29 pkt przewagi nad Austrią.

Skoki zawodników z ostatniej grupy rewolucji nie zrobiły. Zniszczoł miał świetne wyniki, w drugiej próbie uzyskał aż 130 m, a Polska skończyła zmagania na 4. pozycji. Czołowa trójka też się nie zmieniał. Wygrała Norwegia (Johann Andre Forfang, Halvor Egner Granerud, Kristoffer Eriksen Sundal, Marius Lindvik) przed Austrią i Niemcami. Kiepski występ zanotowali Słoweńcy, sklasyfikowani dopiero na 7. pozycji.

Wyniki PŚ w skokach w Lahti dzisiaj - konkurs drużynowy (2.03)

  • 1. Norwegia 935,2
  • 2. Austria 909,5
  • 3. Niemcy 883,2
  • 4. Polska 845,6: Piotr Żyła 209,9 (126,5 i 121 m), Maciej Kot 180,3 (111,5 i 119 m), Kamil Stoch 219,8 (123,5 i 124 m), Aleksander Zniszczoł 235,6 (127,5 I 130 m)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24