Śląsk wygrał z Termalicą. Ekstraklasa zostaje we Wrocławiu!

Maciej Pietrasik
Śląsk Wrocław - Termalica 2:1
Śląsk Wrocław - Termalica 2:1 Fot. Tomasz Ho£Od / Polska Press
W meczu 35. kolejki Ekstraklasy Śląsk przed własną publicznością pokonał Termalicę Bruk-Bet Nieciecza 2:1. Gola na wagę zwycięstwa wrocławian strzelił Jacek Kiełb.

Początek meczu nie był zbyt żywy w wykonaniu obu zespołów – dużo było niedokładności w środku pola, walki i fauli. Później inicjatywę przejęli jednak gracze Termaliki. W 11. minucie z prawej strony z rzutu wolnego dośrodkowywał Martin Juhar, obrońcom Śląska urwał się Mateusz Kupczak, ale po jego strzale głową piłka trafiła jedynie w poprzeczkę. Trzy minuty później niezłą indywidualną akcję przeprowadził Tomasz Foszmańczyk, który minął dwóch rywali, lecz jego uderzenie było zbyt lekkie, aby zaskoczyć dobrze ustawionego Abramowicza.

Po niemrawym pierwszym kwadransie, kolejne minuty były już dużo lepsze w wykonaniu gospodarzy. Pierwsza groźna akcja ofensywna od razu zakończyła się bramką. Grajciar znalazł się z futbolówką na lewej stronie, zagrał do będącego przed polem karnym Morioki, a Japończyk przymierzył i precyzyjnym strzałem obok słupka pokonał bezradnego Nowaka. Po golu gospodarze starali się pójść za ciosem, okazje mieli Dvali i Pich, lecz pierwszy nieznacznie się pomylił, a drugi trafił wprost w bramkarza Termaliki.

Minuty mijały, a wrocławianie mieli coraz większą przewagę. Gdyby Kamil Biliński nie zagrał Pichowi za plecy podczas wyprowadzania kontrataku, Słowak znalazłby się w sytuacji sam na sam z Nowakiem. W 28. minucie mieliśmy spore zamieszanie po rzucie rożnym, zakończone strzałem Celebana. Kapitan Śląska uderzył jednak nieczysto i piłka poleciała w trybuny. Termalica starała się odpowiedzieć za sprawą Foszmańczyka, który po zderzeniu się dwóch obrońców gospodarzy wychodził sam na sam z Abramowiczem. W doskonałej sytuacji źle przyjął sobie piłkę, ta odskoczyła mu na dobrych kilka metrów i wylądowała w rękach bramkarza Śląska.

Na początku trzeciego kwadransa meczu kolejną składną akcję przeprowadził duet Morioka-Pich. Japończyk zagrał do kolegi na prawą stronę, ten przyjął sobie piłkę i oddał mocny strzał, lecz trafił prosto w Nowaka. Końcówka pierwszej połowy bliższa była już początkowi spotkania – sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo, a zamiast tego mieliśmy kolejne faule i niedokładne zagrania. Śląsk do przerwy zasłużenie prowadził jednak z Termaliką 1:0.

Po wznowieniu gry nadal to Śląsk był stroną dominującą. W 51. minucie niewiele brakowało, aby Morioka po raz drugi pokonał Nowaka. Tym razem do Japończyka mądrze wycofał Biliński, ale futbolówka po strzale Morioki przeszła tuż obok słupka. O tym, że niewykorzystane sytuacje się mszczą, wrocławianie przekonali się w 62. minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłka odbiła się od pleców Lashy Dvalego i wturlała się do bramki, dając Termalice wyrównującą bramkę.

Po straconym golu Śląsk jakby nieco opadł z sił, a Termalica starała się przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Przewagi w środku pola goście nie potrafili zamienić jednak na sytuacje podbramkowe, a w 75. minucie bliski drugiego gola był za to Śląsk. Na uderzenie z dystansu zdecydował się Grajciar, ale piłka przeleciała tuż obok słupka.

Gdy wydawało się, że w tym meczu nic już się nie zmieni, Śląsk zdobył gola na wagę trzech punktów. Podopieczni Mariusza Rumaka zadali decydujący cios w 86. minucie spotkania. Jacek Kiełb wychodził z kontrą lewym skrzydłem i choć niepilnowany był Bence Mervo, to skrzydłowy gospodarzy zdecydował się kończyć akcję sam. Piłka po jego strzale odbiła się jeszcze od jednego z obrońców i wpadła do siatki. W końcówce wrocławianie pilnowali już korzystnego wyniku i ostatecznie wygrali 2:1, choć dobrą okazję do kontry miał jeszcze Morioka, który przewrócił się w polu karnym. Dzięki temu Śląsk zapewnił już sobie utrzymanie w Ekstraklasie. Termalica nadal ma za to tylko dwa punkty przewagi nad strefą spadkową.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Śląsk wygrał z Termalicą. Ekstraklasa zostaje we Wrocławiu! - Gol24

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24