Sławomir Peszko podał skład reprezentacji Polski na Wyspy Owcze. Tomasz Hajto skreślił trzech w tym Wojciecha Szczęsnego. Woli Marcina Bułkę

- Wojciech Szczęsny - zaczął rozpisywać swój skład Peszko, na co siedzący Hajto odpowiedział: - No ja bym się już nie zgodził. Peszko stanął jednak na swoim, dokładając m.in. Patryka Pedę na środku obrony, Damian Szymańskiego w drugiej linii czy osamotnionego Arkadiusza Milika w ataku.

Po chwili do tablicy podszedł Hajto, żeby nanieść w składzie swoje zmiany. - Szczęsny by u mnie nie grał - wypalił na początku. - Za dużo błędów ostatnio popełnia w reprezentacji. Mołdawia, Albania - to zostaje w głowie, nawet jeśli grasz dla Juventusu. U mnie zagrałby Marcin Bułka. On jest w życiowej formie! Wybronił dwa karne, wygryzł w Nicei syna Schmeichela. Musi być w kadrze rywalizacja, a my poprzyklejaliśmy nazwiska do pozycji i tak każdy z nich myśli, że nieważne co zrobi, to będzie grać.

Następnym "skreślonym" przez Hajtę okazał się Jakub Kamiński. Na lewym skrzydle telewizyjny ekspert wpisał swojego przyjaciela, Kamila Grosickiego. Natomiast zamiast Arkadiusza Milika wybrał Karola Świderskiego. - Grosik może zagrać 60 minut. Jest dobry, szybki, w końcu powołany kiedy jest w dobrej formie. Strzela, asystuje, a Pogoń Szczecin wygrzebała się z dołu tabeli - tłumaczył Hajto.

Przez moment Hajto zastanawiał się też nad skreśleniem Damiana Szymańskiego, ale po chwili namysłu stwierdził, że nie widział żadnych treningów i ten piłkarz potencjalnie może się nadać do walki w środku pola, której w czwartek nie zabraknie.

Ciekawe zdanie w sprawie Grosickiego wypowiedział Peszko. To zdanie pokrywające się z tym o czym donosili dziennikarze, że Grosicki nie był przewidziany na ostatecznej liście, ale wskoczył na nią w miejsce kontuzjowanego Roberta Lewandowskiego. - Przed powołaniem Kamil powiedział mi: nie jadę, nie chcę tego komentować. Dopiero na drugi dzień dowiedział, że zostanie powołany - zacytował kolegę Peszko. - Bo to miał być "Überraschung", jajko-niespodzianka - dopowiedział Hajto.

- Wygramy 3:0 - uważa Peszko.
- Stawiam na 2:0, bo tam będzie "obrona Częstochowy" ze strony Wysp Owczych - stwierdził Błażej Augustyn.
- Jak ich szybko napoczniemy, ruszymy... Biorę solidny zespół z 1 ligi, nie z ekstraklasy i ich ogrywam. Oni mają żenujący poziom. Uwierzcie mi, że będzie 4:0, 5:0 na luzie, niezależnie od warunków pogodowych. Drugiego meczu z Mołdawią nie będzie! - stwierdził z kolei Hajto.

Skład Polski według Sławomira Peszki: Szczęsny - Cash, Kiwior, Peda, Bereszyński - Frankowski, D. Szymański, S. Szymański, Zieliński, Kamiński - Milik.

Skład Polski według Tomasza Hajty: Bułka - Cash, Kiwior, Peda, Bereszyński - Frankowski, D. Szymański, S. Szymański, Zieliński, Grosicki - Świderski.

Więcej o REPREZENTACJA - newsy, wyniki, terminarze, tabele