Solidne wzmocnienie AKS 1947 Busko-Zdrój. Umowę z tym klubem podpisał Kacper Rogoziński, były piłkarz Korony Kielce, Wisły Płock, ŁKS Łagów

Kacper Rogoziński to zawodnik, który urodził się 20 kwietnia 2001 roku w Krakowie, ale swoje pierwsze kroki stawiał w powiecie buskim, w Piaście Stopnica.

Z tego klubu młody i utalentowany piłkarz trafił do kieleckiej Korony, w której odniósł swój pierwszy duży piłkarski sukces. Grał w Centralnej Lidze Juniorów, gdzie w sezonie 2018/2019 swoimi 18 występami i z trzema zdobytymi bramkami pomógł Koronie zwyciężyć w tych rozgrywkach. Dzięki temu miał szansę wystąpić Młodzieżowej Lidze Mistrzów.

Później występował w trzecioligowych rezerwach kieleckiego klubu. W sezonie 2019/2020 zagrał w ośmiu spotkaniach grupy czwartej piłkarskiej trzeciej ligi, jednak za każdym razem wchodził na boisko z ławki rezerwowych. Strzelił jednego gola, w wygranym 2:0 starciu z Podlasiem Biała Podlaska.

Zawodnik nie dostał szansy w pierwszej drużynie Korony i trafił do ŁKS Probudex Łagów. W rundzie jesiennej sezonu 2020/2021 zagrał w 20 meczach ligowych, strzelił sześć goli i zanotował cztery asysty. Następnie zainteresowała się nim Wisła Płock. Drużyna z województwa mazowieckiego, grająca w PKO BP Ekstraklasie, dała Rogozińskiemu szansę zaprezentowania się w dwóch spotkaniach najwyższej klasy rozgrywkowej.

Jego debiut przypadł na 20 lutego, mecz 18. kolejki, przeciwko Wiśle Kraków. Wyszedł na to spotkanie w pierwszym składzie i asystował przy golu strzelonym przez Filipa Lesniaka. Było to trafienie na 2:3, ale płocczanie przegrali ostatecznie 2:5. Rogoziński zszedł z boiska na przerwę i już na nie nie wrócił, bowiem został zmieniony.

Kacper Rogoziński zagrał jeszcze później w jednym meczu ekstraklasy, w następnej serii gier przeciwko Wiśle Kraków. Wszedł na murawę w miejsce Mateusza Lewandowskiego i zagrał przez około kwadrans,. Jego drużyna prowadziła wówczas 1:0, ale skończyło się na jej porażce 1:3.

Rundę wiosenną sezonu 2021/2022 spędził w drugoligowej Garbarni Kraków. Zagrał dla niej w jedenastu spotkaniach, pięciokrotnie wychodząc w pierwszym składzie. Nie strzelił gola i nie zaliczył asysty, dostał trzy żółte kartki.

Jesienią obecnych rozgrywek znów grał w ŁKS Probudex Łagów. W 16 spotkaniach strzelił jednego gola i zanotował jedną asystę. Wobec problemów finansowych klubu poszukał nowego pracodawcy i trafił do czwartoligowego AKS 1947 Busko-Zdrój.