Zanim żużlowcy wyjechali do pierwszego biegu finałowej rywalizacji, blisko 13 tys. gardeł - chyba nieco głośniej niż podczas pozostałych w tym sezonie meczów na Stadionie Olimpijskim - wykrzyczało nazwiska zawodników WTS-u. Trudno się dziwić. "Spartanom" o złoto przyszło walczyć z rywalem, z którym mają rachunki do wyrównania. Przed dwoma laty Fogo Unia w ostatnich wyścigach wyrwała wrocławianom tytuł.
Już pierwszy bieg pokazał, że tor pozwala na ciekawe ściganie i wyprzedzenia. Najlepiej spod taśmy ruszyli Emil Sajfutdinow i Brady Kurtz, ale na dystansie na tego drugiego patent znaleźli Jakub Jamróg i Tai Woffinden. Gospodarze pierwszą serię kończyli z dwupunktowym prowadzeniem. W pierwszej odsłonie czwartej gonitwy upadek na wejściu w łuk zanotował Maciej Janowski. Pechowy piątek 13 "Magica" z nr 13 na plecach? Nic bardziej mylnego. W powtórce w pełnej obsadzie kapitan Betardu Sparty wespół z Maksymem Drabikiem pomknął po podwójne zwycięstwo w starciu z Bartoszem Smektałą i Piotrem Pawlickim.
Jeden punkt, choć jakże ważny, zapisał na swoim koncie po szóstym biegu Przemysław Liszka. Tegoroczny maturzysta przywiózł za swoimi plecami nie byle kogo, bo Jarosława Hampela. Przebudzenie Fogo Unii nastąpiło w kolejnym wyścigu, po którym "Byki" doprowadziły do wyrównania stanu finałowej rywalizacji (5:1 dzięki Pawlickiemu i Dominikowi Kuberze). Tym razem para Jamróg-Woffinden wyraźnie ustąpiła leszczynianom.
Betard Sparta bez kontuzjowanego Woffindena radziła sobie w tegorocznych rozgrywkach PGE Ekstraligi nadspodziewanie dobrze. Bez mocnego Brytyjczyka trudno jednak myśleć o pokonaniu Fogo Unii, a należy przyznać, że piątkowe spotkanie - delikatnie mówiąc - nie ułożyło się po myśli trzykrotnego indywidualnego mistrza świata. W trzech pierwszych startach "Tajski" uzbierał ledwie punkt z bonusem... 29-latek po zakończeniu meczu przepraszał kibiców za swoją postawę. Prędkością imponował natomiast Drabik. W pierwszych czterech wyjazdach na tor junior WTS-u stracił tylko jedno oczko. Dariusz Śledź rezerwy stosował z kolei za Vaclav Milika i Jakuba Jamroga.
Na Stadionie Olimpijskim nie do zatrzymania był Janusz Kołodziej. Uczestnik tegorocznego cyklu Grand Prix w 13. wyścigu pomknął po swoją czwartą "trójkę". Przed biegami nominowanymi zespół prowadzony przez Piotra Barona zespół prowadził różnicą czterech punktów.
W przedostatniej gonitwie dnia Gleb Czugunow i Woffinden w kapitalnym stylu porwali żywiołowo reagującą wrocławską publiczność. Pięć punktów "Spartan" sprawiło, że przed 15. biegiem telebim na Stadionie Olimpijskim wskazywał remis. Happy endu dla WTS-u jednak nie było. Rewelacyjni tego dnia Kołodziej i Sajfutdinow na zakończenie ścigania wygrali podwójnie z Maxem Fricke'iem i Janowskim. Cztery punkty przewagi Fogo Unii przed rewanżem na stadionie im. Alfreda Smoczyka.
Koniec końców Sparta wyciągnęła z tego meczu więcej, niż należało się spodziewać, obserwując, w jaki sposób rozwija się piątkowe spotkanie. Zważywszy na fatalną dyspozycję Woffindena, dziury w składzie i niezbyt udane rozegranie meczu pod względem taktycznym (dlaczego nie zostawiono Drabika na nominowane?), wynik 43:47 można uznać za względnie satysfakcjonujący.
Drużynowego mistrza Polski Anno Domini 2019 poznamy w przyszłą niedzielę po zakończeniu rewanżu na leszczyńskim stadionie im. Alfreda Smoczyka.
Punktacja:
Betard Sparta Wrocław - 43 pkt
9. Tai Woffinden - 5+2 (1*,0,0,2,2*)
10. Jakub Jamróg - 3 (2,1,-,-)
11. Vaclav Milik - 0 (0,-,-,-,-)
12. Max Fricke - 8+1 (2,3,1,1*,1)
13. Maciej Janowski - 7+1 (2*,2,0,3,0)
14. Przemysław Liszka - 1+1 (0,1*,0)
15. Maksym Drabik - 13 (3,3,2,3,2)
16. Gleb Czugunow - 6 (1,2,0,3)
Fogo Unia Leszno - 47 pkt
1. Emil Sajfutdinow - 13+1 (3,2,3,3,2*)
2. Brady Kurtz - 0 (0,0,-,-)
3. Jarosław Hampel - 4+1 (1,0,1,1*,1)
4. Janusz Kołodziej - 15 (3,3,3,3,3)
5. Piotr Pawlicki - 5 (0,3,2,0,0)
6. Dominik Kubera - 8+1 (2,2*,1,2,1)
7. Bartosz Smektała - 2+1 (1*,1,0)
8. Szymon Szlauderbach - 0 ()
Bieg po biegu:
1. (61,86) Sajfutdinow, Jamróg, Woffinden, Kurtz - 3:3 - (3:3)
2. (62,14) Drabik, Kubera, Smektała, Liszka - 3:3 - (6:6)
3. (61,82) Kołodziej, Fricke, Hampel, Milik - 2:4 - (8:10)
4. (61,93) Drabik, Janowski, Smektała, Pawlicki - 5:1 - (13:11)
5. (61,91) Fricke, Sajfutdinow, Czugunow, Kurtz - 4:2 - (17:13)
6. (61,54) Kołodziej, Janowski, Liszka, Hampel - 3:3 - (20:16)
7. (62,17) Pawlicki, Kubera, Jamróg, Woffinden - 1:5 - (21:21)
8. (61,56) Sajfutdinow, Drabik, Kubera, Janowski - 2:4 - (23:25)
9. (61,63) Kołodziej, Czugunow, Hampel, Woffinden - 2:4 - (25:29)
10. (61,69) Drabik, Pawlicki, Fricke, Smektała - 4:2 - (29:31)
11. (62,03) Janowski, Kubera, Hampel, Czugunow - 3:3 - (32:34)
12. (61,99) Sajfutdinow, Drabik, Kubera, Liszka - 2:4 - (34:38)
13. (62,08) Kołodziej, Woffinden, Fricke, Pawlicki - 3:3 - (37:41)
14. (61,94) Czugunow, Woffinden, Hampel, Pawlicki - 5:1 - (42:42)
15. (61,87) Kołodziej, Sajfutdinow, Fricke, Janowski - 1:5 - (43:47)
Widzów: 13 000
Sędzia: Krzysztof Meyze
Komisarz toru: Zbigniew Kuśnierski
Przewodniczący jury: Marek Wojaczek
Komisarz techniczny: Błażej Demski
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
