Sparta Wrocław – Unia Leszno: TRANSMISJA, GDZIE OGLĄDAĆ, BIEG PO BIEGU 12.09. WTS o krok od wielkiego finału. Dziś rewanż z Unią (ZAPOWIEDŹ)

Dawid Foltyniewicz
Tomasz Hołod
Sparta Wrocław – Unia Leszno: TRANSMISJA, GDZIE OGLĄDAĆ, BIEG PO BIEGU 12.09 Niedziela może być dniem wielkiego święta dla Betardu Sparty. Wrocławianie w rewanżowym półfinale PGE Ekstraligi podejmą Fogo Unię. W pierwszym meczu dolnośląski zespół wygrał 49:41.

Sparta Wrocław – Unia Leszno: TRANSMISJA, GDZIE OGLĄDAĆ, BIEG PO BIEGU 12.09

Podopieczni Dariusza Śledzia na Stadionie Olimpijskim staną przed szansą przerwania hegemonii Fogo Unii w PGE Ekstralidze, która trwa nieprzerwanie od 2017 roku. Cztery lata temu oba zespoły na tym samym obiekcie do ostatnich biegów toczyły zaciekły bój o tytuł. W finałowym dwumeczu na prowadzeniu znajdowali się „Spartanie”, ale rzutem na taśmę mistrzostwo zostało im wydarte przez drużynę z Leszna. W taki sposób rozpoczęła się złota era „Byków”. Ekipa prowadzona przez Piotra Barona w sezonach 2018, 2019 i 2020 również okazywała się najlepsza.

W ostatnich miesiącach rozgrywki PGE Ekstraligi zdominowali jednak żużlowcy WTS-u, którzy w przekonującym stylu wygrali fazę zasadniczą. Artiom Łaguta błyskawicznie stał się jednym z liderów Betardu Sparty i wraz z Maciejem Janowskim i Taiem Woffindenem stworzył nad wyraz skuteczne trio.

Stali uczestnicy cyklu Grand Prix przed tygodniem, w pierwszym półfinale PGE Ekstraligi w Lesznie, pojechali na miarę swojego potencjału. Cichymi bohaterami drużyny prowadzonej przez Dariusza Śledzia okazali się juniorzy - Przemysław Liszka i Michał Curzytek. W porównaniu do swoich rówieśników z Leszna okazali się o klasę lepsi i to właśnie postawa wrocławskich młodzieżowców zadecydowała o ośmiopunktowej przewadze Betardu Sparty przed rewanżem.

- W pracy z młodzieżą widać wkład całego sztabu. Oczywiście jest też w tym ręka Grega Hancocka, który dużo czasu spędza z chłopakami na torze, ustawiając ich motocykle, sylwetki na starcie. Jednak w przypadku naszych juniorów głównie chodzi o rozmowę, bo to są utalentowani młodzi mężczyźni, którym trzeba wytłumaczyć, aby bardziej uwierzyli w siebie - wyjaśniał Janowski.

Fogo Unia do Wrocławia przyjedzie z nożem na gardle. Aby leszczynianie awansowali do finału, musieliby pokonać Betard Spartę różnicą co najmniej dziewięciu oczek (różnica ośmiu premiowałaby dolnośląski zespół, który zajął wyższe miejsce w fazie zasadniczej). Warto wspomnieć, że w tym roku WTS już trzykrotnie pokonywał Fogo Unię - 47:43 i dwukrotnie po 49:41. Po kilku latach, w których „Byki” okazywały się najbardziej niewygodnym rywalem dla Betardu Sparty, wrocławscy żużlowcy w końcu znaleźli na niego patent.

Trudno się dziwić, że niedzielne spotkanie cieszy się ogromnym zainteresowaniem kibiców. Wszystkie bilety (także na sektor stojący) zostały wyprzedane.

Gorzowianie zapowiadają, że nie poddadzą się bez walki

Zawodnikom trenera Stanisława Chomskiego trudno będzie wygrać w Lublinie, a co dopiero odrobić z nawiązką osiem punktów straty, by awansować do finału drużynowych mistrzostw Polski (na stadionie im. Edwarda Jancarza było 41:49). Osiem z nawiązką, bo wyższa lokata Motoru po rundzie rewanżowej sprawia, że remis w dwumeczu daje wejście, a w zasadzie wjazd do rywalizacji o złoto ekipie szkoleniowca Macieja Kuciapy i menedżera Jacka Ziółkowskiego.

Przed fazą play-off plan był taki, żeby na „Jancarzu” uzyskać jak największą przewagę, a w Lublinie stracić jak najmniej. Ale skoro po spotkaniu w Gorzowie to Motor ma tę przewagę, to już po tych zawodach padały deklaracje, że jeszcze nie wszystko stracone.

- Nie pojedziemy do Lublina na spacer, postaramy się tam zrobić dobre widowisko - zadeklarował Szymon Woźniak dla Eleven Sports.

Bartosz Zmarzlik na tej samej antenie powiedział: - Szkoda, że jako drużyna przegraliśmy bitwę, ale wojna trwa dalej. Jeszcze jest drugi mecz, w którym wszystko się może zdarzyć. Do tego spotkania trzeba się od nowa przygotować i pojechać z jak najlepszym nastawieniem - dodał. On sam powinien mieć podwójną motywację. Z jednej strony awans ze Stalą do finału, a z drugiej przekroczenie magicznej granicy 2000 punktów w lidze.

Rewanżowe półfinały PGE Ekstraligi

Betard Sparta Wrocław - Fogo Unia Leszno (niedziela, godz. 16.30, Eleven Sports 2, 49:41 w pierwszym meczu)

Betard Sparta: 9. Tai Woffinden, 10. Mateusz Panicz, 11. Artiom Łaguta, 12. Gleb Czugunow, 13. Maciej Janowski, 14. Michał Curzytek, 15. Przemysław Liszka.

Fogo Unia: 1. Emil Sajfutdinow, 2. Janusz Kołodziej, 3. Jaimon Lidsey, 4. Jason Doyle, 5. Piotr Pawlicki, 6. Damian Ratajczak, 7. Krzysztof Sadurski.


Motor Lublin - Moje Bermudy Stal Gorzów (niedziela, godz. 19.15, nSport+, 49:41 w pierwszym meczu)

Motor: 9. Grigorij Łaguta, 10. Mark Karion, 11. Jarosław Hampel, 12. Krzysztof Buczkowski, 13. Mikkel Michelsen, 14. Wiktor Lampart, 15. Mateusz Cierniak.

Moje Bermudy Stal: 1. Szymon Woźniak, 2. Anders Thomsen, 3. Martin Vaculík, 4. Markus Birkemose, 5. Bartosz Zmarzlik, 6. Wiktor Jasiński, 7. Kamil Nowacki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24