Spotkanie beniaminków. Motor zagra w Pruszkowie ze Zniczem

Kamil Wojdat
Kamil Wojdat
(W zeszłym sezonie obydwie drużyny rywalizowały na boiskach 2. ligi. We wrześniu 2022 roku Motor prowadzony jeszcze przez Stanisława Szpyrkę bezbramkowo zremisował u siebie ze Zniczem. W kwietniu, już pod wodzą Gonçalo Feio lublinianie wygrali w Pruszkowie 2:1)
(W zeszłym sezonie obydwie drużyny rywalizowały na boiskach 2. ligi. We wrześniu 2022 roku Motor prowadzony jeszcze przez Stanisława Szpyrkę bezbramkowo zremisował u siebie ze Zniczem. W kwietniu, już pod wodzą Gonçalo Feio lublinianie wygrali w Pruszkowie 2:1) fot. Wojciech Szubartowski
Fortuna 1. Liga. Piłkarze Motoru Lublin w piątkowy wieczór (godzina 18) zmierzą się na wyjeździe ze Zniczem Pruszków, który na zwycięstwo czeka od 16 września.

Podopieczni trenera Mariusza Misiury pokonali wówczas w stolicy Polonię 1:0. W kolejnych sześciu meczach ponieśli pięć porażek, co skutkowało spadkiem na ostatnie miejsce w ligowej tabeli (bilans: 3-2-9).

W minioną niedzielę pruszkowianie ulegli Chrobremu na jego terenie 0:1. Jedyną bramkę, głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, zdobył Mikołaj Lebedyński.

– W taki sposób przegrywać mecz w 1. lidze… Po prostu krwawi mi serce. Krwawi, bo wiem, w którym miejscu się znajdujemy i wiem jak ciężko przy tym wszystkim codziennie pracujemy. Krwawi, bo uważam, że naszymi czynami to my bardziej zasługiwaliśmy na trzy punkty, a na pewno na jeden. Tracąc bramkę po stałym fragmencie gry, czuję ogromny ból – mówił na pomeczowej konferencji trener Mariusz Misiura. – Cieszę się, że najbliższy mecz jest już w piątek. Na poczucie żalu i złości będzie zatem nie za dużo czasu. Musimy jak najszybciej przygotować się do starcia z Motorem. Będzie ono ważne jak każdy inne – dodawał.

Ważne będzie też dla Motoru. W Lublinie panują natomiast zgoła odmienne nastroje niż w Pruszkowie. Co prawda żółto-biało-niebiescy też niedawno przechodzili kryzys wynikowy (uwzględniając Fortuna Puchar Polski doznając pięciu porażek z rzędu), ale po nim nie ma już śladu. Wygrane 1:0 z Chrobrym Głogów, 2:0 z Odrą Opole oraz remis 2:2 z Wisłą Płock zdecydowanie poprawiły humory.

Z Wisłą całą drugą połowę, po czerwonej kartce za dwie żółte Sebastiana Rudola, Motor grał w osłabieniu. Mimo to zdołał wyjść na prowadzenie 2:1, a bramkę na wagę remisu gospodarze stracili dopiero w doliczonym czasie gry.

– To, co zrobił dziś Motor, to naprawdę duża rzecz. Takich rzeczy mogą dokonywać tylko ludzie, którzy są jednością, mają ambicję i serce. Dziękuję mojemu zespołowi. Jestem dla niego pełen podziwu – mówił po spotkaniu trener Motoru, Gonçalo Feio

Początek meczu w Pruszkowie w piątek o godzinie 18.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Spotkanie beniaminków. Motor zagra w Pruszkowie ze Zniczem - Kurier Lubelski

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24