Sprawa, która martwi Kazimierza Moskala, trenera piłkarzy ŁKS. Co się stało?

Jan Hofman
Jan Hofman
Piłkarze ŁKS Łódź po zwycięstwie nad Chojniczanką Chojnice 2:1 umocnili się na prowadzeniu w tabeli pierwszej ligi. Kolejny mecz łodzian po świętach.

Piłkarze ŁKS w pojedynku z Chojniczanką, zamykającą pierwszoligową tabelę, nie zaprezentowali olśniewającego futbolu, ale wykonali zadanie, które przed nimi postawiono.

To było 15. zwycięstwo drużyny z al. Unii w tym sezonie. Lider pierwszej ligi, na dziewięć kolejek przed końcem sezonu, ma na koncie 51 punktów, pięć więcej od drugiego Ruchu Chorzów i sześć od trzeciej Wisły Kraków.

- To nie był nasz wielki mecz, ale ważne są punkty - przyznał po meczu Kazimierz Moskal, trener łodzian. - Nie był to nasz dzień, nie mieliśmy kontroli w środku pola, jak choćby w meczu z Ruchem Chorzów. Ale takiego spotkania się spodziewaliśmy, bo zespoły z dołu tabeli, grając z liderem, nie mają nic do stracenia. Te pojedynki zazwyczaj są trudne.

- Jedna sprawa, która mnie martwi to to, że gramy czwarty mecz u siebie i tracimy czwartą bramkę po rzucie karnym. Trochę to jest niepokojące.

Sprawa, która martwi Kazimierza Moskala, trenera piłkarzy ŁK...

- Nie był to chyba nasz dzień. Gra nie układała nam się tak, jak byśmy chcieli, nie mieliśmy takiej kontroli jak chociażby w meczu z Ruchem. Stąd taki przebieg, ale takiego meczu się spodziewaliśmy, tak samo jak ze Skrą. To zespoły, które nie mają nic do stracenia - grają z liderem będąc na ostatnim miejscu i co może się wydarzyć? Na pewno można przegrać bardzo wysoko, ale to nie zmienia faktu, że jak przegra się 0:1 czy wysoko, to i tak nie ma się punktów.
- Ważne są trzy punkty i przygotowujemy się do następnego meczu.

A ten łodzianie rozegrają dopiero po świętach.
W następnej kolejce ełkaesiacy zmierzą się na wyjeździe z Górnikiem Łęczna. Spotkanie rozegrane zostanie 11 kwietnia i to będzie ostatni pojedynek 26. serii sezonu pierwszej ligi. Mecz na Lubelszczyźnie rozpocznie się o godz. 20.30.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Sprawa, która martwi Kazimierza Moskala, trenera piłkarzy ŁKS. Co się stało? - Express Ilustrowany

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24