Stal Mielec - Lech Poznań 0:0 Kolejorz dominował, ale gola strzelić nie umiał
BRAMKARZ I OBROŃCY
Filip Bednarek 6
W pierwszej połowie miał piłkę tylko wtedy, gdy koledzy z obrony do niego zagrali. Próbował więc dalekimi podaniami uruchomić skrzydłowych, ale różnie z tym bywało. Po zmianie stron miał więcej pracy. Dwie, trzy interwencje miał dobre. Zachował czujnośc w najważniejszych momentach.
Lubomir Satka 4 (grał do 45 min.)
W pierwszej połowie popełnił kilka błędów technicznych, co po nim raczej się nie spodziewaliśmy. Skorża obawiał się szybkich skrzydeł Stali, ale okazało się, że gospodarze nie kwapią się do ataku i jego obecność na boisku była bezcelowa ze względów taktycznych.
Bartosz Salamon 6
Miał kilka dobrych interwencji na środku boiska. Próbował też dwa razy huknąć z dystansu. Do gry obrońców nie można było mieć zastrzeżeń.
Antonio Milić 5
Podobnie jak Salamon, dobrze radził sobie w pojedynkach z mielczanami. Mógł być bohaterem Lecha w końcówce, ale z bliska, po rogu nie trafił w bramkę, a potem już w doliczonym czasie gry, zmarnował piłkę meczową.
Pedro Rebocho 6
W obronie bezbłędny, lecz tak jak koledzy, w pierwszej odsłonie nie mógł się wstrzelić w bramkę Stali. Po zmianie stron też wykazywał ochotę do gry, ale nie był efektywny. Miał jedną świetną okazję po rzucie rożnym, ale... Strączek.
Zobacz kolejne zdjęcie ---->