Sylwester Lusiusz, pomocnik Cracovii: Chcę powalczyć o miejsce w składzie

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Sylwester Lusiusz (Cracovia)
Sylwester Lusiusz (Cracovia) Anna Kaczmarz
Sylwester Lusiusz miniony sezon spędził na wypożyczeniu z Cracovii do Sandecji. Z sądeckim zespołem spadł z I ligi. Wrócił do „Pasów” i pojechał z nimi na obóz przygotowawczy przed sezonem.

Jak pan ocenia ten miniony rok? Wiadomo, że drużynowo było słabo, bo spadliście z ligi, a indywidualnie?

Też nie jestem zadowolony, bo zagrałem 15 spotkań, 9 w pierwszym składzie, ale za mało. Szedłem tam z innym nastawieniem, trochę kontuzja pokrzyżowała mi szyki, bo jak już złapałem rytm, to rozwaliłem nogę na rozruchu przed meczem z Wisłą. Zanim wróciłem, to już kilka kolejek uciekło. Były słabe wyniki, zmiana trenera, cały czas coś się działo. Teraz wracam. Nie wiem na ile, ale chcę wywalczyć sobie miejsce, chcę zostać, bo dobrze czuję się w Cracovii.

Zna pan ten klub, rozegrał pan tutaj 60 meczów w ekstraklasie.

Tak, znam chłopaków, dobrze się tu czuję, jestem tu od czasów juniora młodszego i chciałbym tutaj kontynuować karierę.

Lepiej czasem zrobić krok w tył, jak w pana przypadku do I ligi. Ta liga jest trudna, to taka szkoła życia.

Tak, to jest trudna liga, graliśmy jako gospodarz w Niepołomicach, na małym boisku. Ciężko się grało, w dodatku nie zaczęliśmy dobrze sezonu. Jak nie idzie, to trudno się podnieść, zabrakło nam dłuższej passy dobrych meczów, kilku zwycięskich z rzędu.

Jest pan zaskoczony rozstrzygnięciami w I lidze, że to Puszcza znalazła się wśród beniaminków ekstraklasy?

Jestem bardzo zaskoczony. Jeśli chodzi o Sandecję to sezon wcześniej grała o baraże i szedłem tam z myślą, że będzie się bić o pierwsze sześć miejsc, a wyszło tak, że spadła, a to Puszcza znalazła się w barażach. Idąc do Nowego Sącza myślałem, że będzie na odwrót. Fajnie, że Puszcza awansowała, to bliski klub, z Małopolski.

Widać, że w Cracovii latem zastosowano program oszczędnościowy, nie ma transferów z zewnątrz, stawia się na swoich chłopaków – na juniorów, na trochę starszych też, bo nie ma drugiej drużyny. Może to więc też jest dla pana szansa?

Z takim założeniem podchodzę. Dla mnie może i lepiej, że nie ma transferów zewnętrznych i ci, którzy są, będą walczyć. Stać mnie na to, by sobie miejsce wywalczyć, bo w sezonie 2021/2022 było też dużo osób na moją pozycję, jechałem na obóz jako piąty środkowy pomocnik, a wracałem jako drugi. Wszystko jest możliwe, tylko trzeba dobrze przepracować ten okres obozu, pokazać się w sparingach i myślę, że szanse są.

Ale konkurenci są – jest Karol Knap, który pokazał się z dobrej strony w minionym sezonie, Takuto Oshima, trochę słabszy był Jani Atanasov, będzie chciał wrócić po kontuzji Mathias Hebo Rasmussen.

Jest konkurencja, jest z kim rywalizować, trzeba walczyć.

W maju była taka klubowa oficjalna informacja, że jest pan wystawiony na listę transferową. Nie tylko pan, ale jeszcze kilku innych zawodników. Ci zawodnicy jednak trenują, trener chce im się przyjrzeć, czyli klamka nie zapadła, jest szansa.

Wydaje mi się, że ta lista była wcześniej. Potem były rozmowy i zostałem zaproszony do tego, bym zaczął z zespołem okres przygotowawczy. I ten czas pokaże, kto zostanie, a kto znowu będzie na liście.

Ten letni okres przygotowawczy jest łatwiejszy od zimowego?

Nie, podobny. Jest trochę krótszy, mamy kilka sparingów, treningi, nie dłuży się ten czas. Zimą czas się dłuży bo nie ma meczów, z tego względy latem jest lepiej, jest krótsza przerwa.

Na pewno będąc w Sandecji śledził pan występy Cracovii.

Tak, starałem się, byłem w Krakowie na kilku meczach, resztę oglądałem w telewizji. Powtórzyło się to, co już jest od kilku lat, że z dobrymi zespołami potrafi wygrać – z Legią, Rakowem, grać jak równy z równym z Lechem, a przychodzi słabszy przeciwnik i są problemy.

Pocieszające jest to, że pana rówieśnicy pokazali się z dobrej strony.

Tak, Michał Rakoczy, Jakub Myszor, Karol Knap wszedł na wyższy level. Są jeszcze młodzi. Dobrze byłoby dołączyć do tego grona.

      

Sportowy24.pl w Małopolsce

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Sylwester Lusiusz, pomocnik Cracovii: Chcę powalczyć o miejsce w składzie - Gazeta Krakowska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24