Talant Dujszebajew, trener Industrii Kielce, po meczu z SC Magdeburg: W rewanżu musimy zagrać lepiej w ataku pozycyjnym

W obronie było jeszcze w miarę dobrze, ale w ataku pozycyjnym zagraliśmy bardzo źle. To jednak moja wina, bo zbyt mało ćwiczyłem ten element w ostatnich dniach. Bardzo źle przygotowałem atak pozycyjny. Innego wytłumaczenia nie ma. Myślę, że wynik jest zły. Jedziemy do Magdeburga z zaliczką jednobramkową. W tym momencie przeciwnicy mają 60 do 40 procent szans na awans. Ale powalczymy, to też duża szansa. Szkoda, że nie mogliśmy dzisiaj liczyć na Dylana Nahiego. Jego czerwona kartka zmieniła wszystkie ustalenia na ten mecz. Za mało mieliśmy kontrataków, chyba tylko jeden skuteczny. – mówił po spotkaniu Talant Dujszebajew.

Kielczanie zagrali bez jednego z liderów obrony Tomasza Gębali.

- Obronę układaliśmy pod kątem gry Tomka. W związku z jego urazem musiałem w ciągu ostatnich pięciu dni wszystko pozmieniać w obronie. Po kartce dla Dylana musieliśmy zmieniać jednego zawodnika więcej wracając do defensywy. Magdeburg bezlitośnie to wykorzystywał, przeprowadzając skuteczne kontry

– podkreślił Talant Dujszebajew.

Trener mistrzów Polski nie ukrywał, że wynik pierwszego meczu przed rewanżem stawia w korzystniejszej sytuacji zespół niemiecki. - Pojedziemy do Magdeburga tylko z jednobramkową zaliczką, to bardzo mało. Przede wszystkim musimy zagrać zdecydowanie lepiej w ataku pozycyjnym, bo jak zaprezentujemy się tak jak dzisiaj, to przegramy 10 bramkami. Rywale mają teraz 60 procent szans na awans, ale będziemy walczyć – zapowiedział trener Industrii Kielce, którego słowa cytujemy za PAP.

Najlepszym zawodnikiem spotkania był kapitan Alex Dujszebajew, który rzucił 8 bramek.

Zgadzam się z trenerem. Chcieliśmy więcej, chcieliśmy lepszego wyniku. Ale to jest SC Magdeburg, znakomita drużyna, też ma swoje umiejętności i dobrze zagrała. To tylko pierwsza połowa tej rywalizacji. Czerwona kartka, którą dostał Dylan Nahi, zmieniła wiele. Mieliśmy zaplanowane co innego i musieliśmy zmieniać założenia w trakcie meczu. Taki jest jednak sport, musimy szybko reagować. Zrobiliśmy za dużo błędów, sam zgubiłem kilka piłek w ataku. Trudno też grać w ataku pozycyjnym z takim przeciwnikiem jak Magdeburg. Powinniśmy też więcej wykorzystać kontrataków i stuprocentowych sytuacji. Musimy poprawić kilka rzeczy i zagrać lepiej za tydzień. Dzisiaj stawiam jeden procent więcej dla rywali, przed swoją publicznością potrafią grać bardzo dobrze

- powiedział Alex Dujszebajew, rozgrywający Industrii.