Tarnowianin z motocyklowej "pustyni" przeszedł do historii

AG
fot. Felix Wiessmann
27-letni Patryk Kosiniak dokonał rzeczy bez precedensu. Tarnowianin wygrał Yamaha R6 Dunlop Cup i został pierwszym Polakiem, który sięgnął po tytuł w tym prestiżowym cyklu międzynarodowych wyścigów motocyklowych.

Po historyczny sukces "Kosa" Kosiniak sięgnął w niedzielę finiszując na podium na niemieckim torze Hockenheimring, znanym z wyścigów Formuły 1.

Niezwykle wyrównana stawka zawodników sprawiła, że tarnowianin przystępował do wielkiego finału z zaledwie punktem przewagi, mimo że miał na koncie zwycięstwa w trzech wyścigach, a pozostałe cztery kończył na podium. Generalnie przez cały sezon sportowiec imponował bardzo szybką i równą jazdą.

Mimo świetnej passy Polak do decydujących zawodów przystępował z nożem na gardle. Patryk doskonale zdawał sobie sprawę, że ostatnią rundę musi ukończyć przed swoim głównym rywalem, Niemcem Markiem Zellhoferem, aby sięgnąć po upragniony tytuł.

Wojna nerwów nie zdeprymowała Małopolanina. 27-latek pojechał bezbłędnie, w pierwszej połowie wyścigu ostro walczył w liczącej 30 zawodników stawce o drugie miejsce, ale najważniejsze, że za swoimi plecami pozostawiał Zellhofera. Stawka gonitwy przerosła Niemca, który na półmetku zaliczył wywrotkę.

Dzięki drugiemu miejscu i kompletowi ośmiu podiów Kosiniak wygrał Yamaha R6 Dunlop Cup z przewagą 21 punktów.

Tarnowianin przygodę z wyścigami motocyklowymi rozpoczął w 2009 roku, jako 20-latek, a dwa lata później zadebiutował w międzynarodowym pucharze Yamahy. Ten sezon był jego piątym w serii, która odbywa się od 1978 roku i jest przedsionkiem do najbardziej prestiżowych serii wyścigowych. Od 1999 roku zawodnicy ścigają się na identycznych motocyklach Yamaha R6, dysponujących mocą ok. 120 koni mechanicznych.

Kosiniak ma nadzieję, że w przyszłym roku pójdzie w ślady wcześniejszych zwycięzców pucharu Yamahy i będzie podbijał międzynarodowe tory w kolejnej serii.

- To najszczęśliwszy dzień w mojej wyścigowej karierze. Za mną naprawdę trudny sezon, podczas którego stoczyłem wiele zaciętych pojedynków i dużo się nauczyłem. Jestem bardzo dumny, że zostałem pierwszym Polakiem, który wygrał puchar Yamahy. Mam nadzieję, że ten sukces nie przejdzie bez echa i pozwoli mi dalej się rozwijać, startując w przyszłym roku na jeszcze wyższym poziomie - powiedział szczęśliwy tarnowianin, nie zapominając o wszystkich, którzy przyłożyli się do sukcesu.

- Dziękuję całemu mojemu zespołowi, naszym wspaniałym partnerom i niesamowitym polskim kibicom, którzy wspierali mnie gorąco podczas tegorocznych wyścigów na torach całej Europy - podkreślił Kosiniak.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Tarnowianin z motocyklowej "pustyni" przeszedł do historii - Gazeta Krakowska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24