Tenis. Mecz Magdalena Fręch kontra Anastazja Zacharowa w trzeciej rundzie Australian Open. Zobacz gdzie i o której

OPRAC.:
Mateusz Pietras
Mateusz Pietras
Magdalena Fręch zagra w trzeciej rundzie Australian Open
Magdalena Fręch zagra w trzeciej rundzie Australian Open PAP/EPA/MAST IRHAM
Magdalena Fręch w środku nocy czasu polskiego zagra o pierwszy w karierze awans do 1/8 finału turnieju wielkoszlemowego. W trzeciej rundzie Australian Open jej rywalką będzie rosyjska kwalifikantka Anastazja Zacharowa (190. WTA). Do tej pory za rewelacyjny występ w Melbourne otrzymała 255 tys. dolarów australijskich (około 675 tysięcy złotych). Polka również awansowała w światowym rankingu WTA. Na chwilę obecną zajmuje 56. miejsce. Zobacz gdzie i o której.

Szansa na pobicie najlepszego występu w Wielkim Szlemie

W swoim drugim meczu w tegorocznym Australian Open Magdalena Fręch pokonała z rozstawioną z numerem szesnastym Francuzkę Caroline Garcię 6:4, 7:6 (7-2). Z kolei na początek pokonała Australijkę Darię Saville 6:7 (5), 6:3, 7:5. Łącznie na australijskich kortach spędziła pięć godzin i dwadzieścia dwie minuty.

Tym samym 26-letnia łodzianka po raz drugi jest w 3. rundzie Wielkiego Szlema. Wcześniej ten etap osiągnęła w Wimbledonie w 2022 roku. Jednak wtedy nie sprostała utytułowanej Rumunce Simonie Halep.

Już wiadomo, że tegoroczny występ jest jej najlepszym występem w australijskim Wielkim Szlemie. Poprzednio dwukrotnie odpadała w pierwszej rundzie. Tak się stało w 2018 i 2022 roku.

Zwycięstwo w kolejnym meczu zapewni jej najlepszy start w turniejach tejże rangi. We francuskim French Open dwa razy grała w drugiej rundzie imprezy (2018, 2023). W 2022 roku zakończyła udział na pierwszej rundzie. Z kolei na kortach trawiastych Wimbledonu w debiucie osiągnęła sówj dotychczasowy rekord kariery. Rok później odpadła po pierwszym spotkaniu. Natomiast najlepszym występem Polki w US Open była druga runda w poprzednim roku. Wcześniej dwukrotnie kończyła zawody porażką z pierwszą rywalką.

Fręch faworytką meczu o 1/8 finału

W piątek rano czasu polskiego podopieczna trenera Andrzeja Kobierskiego zmierzy się z 21-letnią rosyjską kwalifikantką Anastazją Zacharową. Wielkoszlemowa debiutantka zajmuje 190. miejsce na liście WTA, a więc plasuje się 121 pozycji niżej od Polki. W środę jednak w 49 minut odprawiła 109. w świecie Słowenkę Kaję Juvan 6:1, 6:1.

Był to już piąty mecz Zacharowej w Melbourne, bowiem pierwsze trzy przypadły na kwalifikacje. Na korcie spędziła w sumie 7 godzin i 34 minuty.

Łodzianka zmierzyła się już raz z Zacharową. W grudniu 2022 roku w dwóch setach pokonała ją w ćwierćfinale zawodów ITF w Dubaju. Do tej pory Rosjanka grała głównie właśnie w tej rangi turniejach.

– Jak ktoś przechodzi dwie rundy, a wcześniej wygrywa trzy mecze w kwalifikacjach, to musi dobrze grać i to nie może być przypadek. Po takiej serii zwycięstw nabiera się też pewności. Ale na pewno obejrzymy mecz z Juvan, może inne też i będziemy gotowi na kolejną rywalkę

– zapowiedział na antenie Eurosportu trener rewelacji turnieju.

Awans w rankingu i potężny zastrzyk australijskiej gotówki

Polka w "wirtualnym" rankingu WTA zajmuje 56. lokatę, a więc najwyższą w karierze, gdyż w szóstej dziesiątce jeszcze nie była. Gdyby pokonała kolejną przeszkodę, zapewne zrealizowałaby swój cel, jakim był awans do TOP50 kobiecego tenisa. Jednocześnie zostałaby drugą rakietą Polski, bowiem wyprzedziłaby Magdę Linette, która po odpadnięciu w 1. rundzie i stracie punktów za ubiegłoroczny półfinał znacznie spadła w klasyfikacji (obecnie 52. miejsce).

Za sukcesem sportowym idą również profity finansowe. Fręch zarobiła już w Melbourne 255 tys. dolarów australijskich, czyli ok. 675 tys. złotych. Przejście kolejnej rundy wiązałoby się z prawie milionową premią.

Transmisja na sportowych kanałach Eurosportu i w Playerze. Początek nie wcześniej niż o godz. 3.00 czasu polskiego. Spotkanie zaplanowano jako drugie na korcie Kia Arena. Jako pierwsi w piątek wyjdą Czech Tomas Machac oraz Rosjanin Karen Chaczanow.

(PAP)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24