MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tenis na Ziemi Lubuskiej to sport dostępny dla każdego. Czy powstanie Bachusik tenisista?

Cezary Konarski
Cezary Konarski
Piotr Fabich, prezes Lubuskiego Związku Stowarzyszeń Tenisowych.
Piotr Fabich, prezes Lubuskiego Związku Stowarzyszeń Tenisowych. Cezary Konarski
- Dziś już nie mówimy, że jest to sport elitarny, tylko dla wybrańców z dużymi pieniędzmi. Bo małą, żółtą piłką wspólnie bawią się dzieci, młodzież i dorośli – mówi Piotr Fabich, prezes Lubuskiego Związku Stowarzyszeń Tenisowych.

Dawniej Związek Tenisa Województwa Lubuskiego, a dziś działający pod nazwą Lubuski Związek Stowarzyszeń Tenisowych, w tym roku obchodzi swoje 10-lecie. Jak zawsze, ma ambitne plany - to m.in. organizacja wielu imprez tenisowych. Jednak nadrzędnym celem zawsze jest szeroka popularyzacja tej dyscypliny sportu, szczególnie wśród amatorów. Zarząd związku działa społecznie, w 6-9 osobowym składzie, pod przewodnictwem prezesa Piotra Fabich, wieloletniego działacza społecznego, przedsiębiorcy, tenisisty amatora, nagrodzonego złotą odznaką Polskiego Związku Tenisowego.

Ma to być dobra forma aktywności fizycznej

Lubuski Związek Stowarzyszeń Tenisowych zrzesza 21 klubów z kilkunastu miast województwa. Są to m.in. organizacje z Zielonej Góry, Gorzowa, Żar, Żagania, Sławy, Międzyrzecza, Przytoku, Gubina, Słubic, Górzycy, Lubska.

- Są to kluby o różnym charakterze, często działające na zapotrzebowanie swojego najbliższego środowiska – powiedział Piotr Fabich. – Niektóre mają czysto amatorski charakter, ale są też takie, które charakteryzuje ambitna działalność sportowa, związana ze szkoleniem dzieci i młodzieży, startami zawodników w turniejach rangi wojewódzkiej, ogólnopolskiej i międzynarodowej. Jest też liczna grupa amatorów, którzy nie są związani formalnie z klubami, dla których tenis to hobby i sposób na odreagowania od codzienności, stresów zawodowych, utrzymania kondycji fizycznej. Według mnie każda forma zaangażowania fizycznego, związanego z uprawianiem tenisa, zasługuje na uznanie, jest godna popularyzacji. A rolą związku jest dbanie i popieranie wszystkich wymienionych kierunków. Istotne jest, żeby związek był inicjatorem wszelkich działań na arenach lubuskich miast popularyzujących tenis jako dobrą formę aktywności fizycznej, formułę dobrego sposobu spędzania wolnego czasu.

Aktywni w szkołach i dobrzy organizatorzy imprez

Ważnym elementem działania związku jest aktywna promocja tenisa w szkołach wśród dzieci i młodzieży. Ale również organizacja licznych imprez i zawodów o charakterze zarówno amatorskim jak i typowo zawodniczym, na szczeblu miejskim, regionalnym, czy ogólnopolskim. Wszystko przy współudziale klubów zrzeszonych w związku. Są to m.in. Amatorskie Mistrzostwa Województwa Lubuskiego, Amatorskie Mistrzostwa Miasta Zielona Góra, Młodzieżowe Mistrzostwa Województwa Lubuskiego powiązane z problematyką ekologiczną o charakterze piknikowym. W ostatnich latach związek, w ramach projektów europejskich Euroregionu Sprewa-Nysa-Bóbr zorganizował kilka dużych amatorskich turniejów wspólnie z klubami niemieckimi z Cottbus i Frankfurtu nad Odrą.

Najbardziej uzdolnieni emigrują do mocnych klubów

Te lubuskie kluby, które zajmują się nie tylko tenisem amatorskim, ale mają również spore ambicje sportowe, prowadzą szkolenia dzieci i młodzieży startujących w ogólnopolskiej rywalizacji w ramach działalności Polskiego Związku Tenisowego.

– Kluby te organizują również liczne turnieje, typu WTK, OTK , czy Tenis 10. Często są to zawody o charakterze ogólnopolskim – mówił Piotr Fabich. – Jednak w większości przypadków sprowadza się to do grup najmłodszych. Prawdopodobnie wynika to m.in. innymi z faktu, że najbardziej uzdolniona tenisowa młodzież często emigruje z naszego regionu do mocniejszych klubów z dużych miast. Doskonałym przykładem jest tu młoda zawodniczka Martyna Kubka, która swoją karierę zawodniczą związała z dużym ośrodkiem sportowym poza Zieloną Górą. Do grupy klubów, które stawiają głównie na szkolenie należy zaliczyć m.in. Klub Tenisowy Żary, kierowany przez Piotra Gorczycę, Przytok Tennis Club pod kierownictwem Daniela Ignatowicza, czy Klub Tenisowy Royal Zielona Góra prowadzony przez Radosława Czestkowskiego. Dzięki tym klubom w ostatnim czasie na terenie naszego województwa są rozgrywane coraz liczniejsze zawody w różnych kategoriach wiekowych, często z sukcesami własnych zawodników.

- Kolejna grupa to kluby zbudowane głównie na doświadczeniu trenerskim i zawodniczym prezesa, czy członków klubu – kontynuuje Piotr Fabich. – W tym wypadku często podstawowa działalność klubu opiera się głównie na szkoleniu dzieci i młodzieży i współzawodnictwie w ramach Tenis 10, czy organizacji turniejów, głównie w niższej kategorii wiekowej. Do tej grupy należą takie kluby jak Stowarzyszenie Klub Sportowy Top Tennis Team, zarządzany przez Alana Matelskiego, Górniczy Klub Tenisowy Nafta kierowany przez Mateusza Sęka, nowo powstały Zielonogórski Klub Tenisowy z jego prezesem Łukaszem Sęk, czy GKT Smecz w Górzycy, z zaangażowanym trenerem Danielem Podhajeckim i jego córką Dominika Podhajecką, osiągającą liczne sukcesy na arenie ogólnopolskiej i międzynarodowej.

PZT pomaga, ale w minimalnym zakresie

Lubuski tenis ma różne oblicze, ale wspólną cechą jest jego popularyzacja w każdej formie, zarówno wśród dzieci, młodzieży jak i dorosłych oraz seniorów, bo w Lubuskiem grają nawet 80-latkowie.

– Ważnym elementem popularyzacji są bieżące, międzynarodowe sukcesy polskich tenisistów, Igi Świątek czy Huberta Hurkacza – powiedział Piotr Fabich. – Przy tych sukcesach znacznie łatwiej jest zachęcić do uprawiania sportu przez kolejnych zainteresowanych i to w każdej grupie wiekowej. Innym elementem popularyzacji tenisa, szczególnie wśród dzieci, jest corocznie organizowana przez nasze kluby Talentiada oraz regionalny festyn w ramach Narodowego Dnia Tenisa, wspierany finansowo przez Polski Związek Tenisowy. Ale PZT, do którego należy również lubuski związek, pomaga naszemu środowisku tylko w minimalnym zakresie, głównie w pokryciu kosztów księgowości. Dodatkowo związek pozyskuje ok. 3-4 tys. zł. na rok z licencji zawodniczych, głównie z grupy młodzieżowej. Dzieci do 10 lat, których jest najwięcej w naszych klubach, mają licencje darmowe. Pozyskane z tego źródła środki związek w całości przeznacza na tzw. udział własny do realizowanych projektów. W tym miejscu należy zaznaczyć, że utrzymujemy dobrą i stałą współpracę z władzami miasta Zielona Góra oraz województwa lubuskiego. Dzięki wygranym konkursom i wsparciu finansowym z ich strony, możemy realizować i finansować (najczęściej rzeczowo) liczne turnieje tenisowe.

Limitowane statuetki Bachusików czekają na sponsorów

Pozyskane wpływy z licencji oraz przekazów z tzw. 1,5 proc. podatku, nie pozwalają związkowi na organizację większych zawodów, mimo własnych możliwości organizacyjnych i kadrowych.

– Dlatego serdecznie zachęcamy do współpracy sponsorów, dla których możemy przygotować bogatą ofertę – mówił Piotr Fabich. – Aby zasygnalizować swoją obecność np. w Zielonej Górze wyrażamy chęć wykonania i postawienia w znaczącym miejscu miasta tzw. Bachusika tenisisty. Jego model oraz limitowane statuetki czekają na przyszłych sponsorów. Pozyskane środki z tego tytułu również będą służyły całemu lubuskiemu środowisku tenisowemu [Kontakt do Lubuskiego Związku Stowarzyszeń Tenisowych: Zielona Góra ul. Kożuchowska 30, tel. 607 282 396, ztwl.pl.]

WIDEO: Skrót Gali Sportu Lubuskiego 2024

od 12 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska