Termalica Nieciecza – Piast Gliwice 2:1. Dwie bramki w doliczonym czasie! OPINIE

Tomasz Kuczyński
Piast Gliwice przegrał z Termaliką Nieciecza 2:1
Piast Gliwice przegrał z Termaliką Nieciecza 2:1 Piast Gliwice
W meczu 15. kolejki Lotto Ekstraklasy Piast Gliwice przegrał w Niecieczy z Bruk-Bet Termaliką 1:2 (0:0). W 68. minucie Michal Papadopulos nie strzelił rzutu karnego. Dwa karne były podyktowane za sprawą VAR-u. Piast wyrównał w trzeciej minucie doliczonego czasu i stracił bramkę po minucie.

Gliwiczanie przystąpili do meczu z Termaliką w składzie, w którym wyszli na zwycięskie spotkanie z Wisłą Płock. Szybko jednak trzeba było dokonać korekty, bo w 8. minucie kontuzji uległ Marcin Pietrowski faulowany przez Bartosza Śpiączkę. Kapitańską opaskę przejął Stojan Vranjes, a w 12. minucie na boisko wszedł Mateusz Mak.

Z początku wydawało się, gospodarze mogą zdominować drużynę Piasta. Podopieczni trenera Waldemara Fornalika szybko zorganizowali się po nieoczekiwanej zmianie i z czasem zaczęli opanowywać sytuację.

W efekcie szansę na gola w 23. minucie Joel Valencia, który uwolnił się spod opieki Bartosza Szeligi, wpadł w pole karne, strzelał z ostrego kąta, a Jan Mucha odbił piłkę nogą. Z dystansu spróbował szczęścia Vranjes, ale tym razem bramkarz Termaliki nie miał żadnych problemów z obroną. Po drugiej stronie boiska formę Dobrivoja Rusova sprawdził Szeliga, który latem przeniósł się z Gliwic do Niecieczy.

Gdyby w 38. minucie Michal Papadopulos zachował więcej koncentracji, Piast mógł się cieszyć z objęcia prowadzenia. Czeski napastnik skiksował i świetną okazję diabli wzięli.

Ze strzałów z dystansu, których próbowali piłkarze Niecieczy najgroźniejszy był ten Szymona Pawłowskiego w 42. minucie. Piłka jeszcze skozłowała przed Rusovem, który nie dał się zaskoczyć.

- Musimy być nadal super skoncentrowani w defensywie, ale w trzeba z przodu coś dołożyć. Jedna okazja Valencii, to za mało – ocenił w przerwie pomocnik Piasta Patryk Dziczek przed kamerą Canal+ Sport.

Po przerwie Termalica spróbowała przyjmować gliwiczan na swojej połowie, aby móc zagrać z kontry. Zagrożenia z tego nie było. Więcej nerwów kibiców Piasta kosztowała nonszalancja Aleksandara Sedlara, który będą ostatnim obrońcą dwukrotnie stracił piłkę. Raz skończyło się na strachu, za drugim razem Serb zdołał naprawić swój błąd.
Błędem był też atak Papadopulosa na Pawłowskiego, w sytuacji kiedy Czech odpuścić sobie darować ostre wejście. Skończyło się żółtą kartką eliminującą z gry w następnym meczu.

W 63. minucie Mak popisał się solową akcją, gdy otrzymał podanie na skrzydło. Wbiegł w pole karne, zakręcił obroną i… strzelił za wysoko. Pomocnik Piasta słusznie złapał się za głowę, bo była wielka szansa na gola.

Jeszcze większą szansę miał Papadopulos w 68. minucie podchodząc do piłki ustawionej na 11 metrze. Napastnik goście strzelił lekko, po ziemi i Mucha złapał piłkę! Wcześniej trener Fornalik krzyczał do Dziczka, aby to on wykonał rzut karny, ale stało się inaczej. Sędzia Szymon Marciniak podyktował „11” za faul Vlastimira Jovanovicia na Macieju Jankowskim korzystając z VAR-u, czyli wideowerfikacji.

VAR poszedł w ruch również przed podyktowaniem karnego dla gospodarzy. Piłka odbiła się od ręki Dario Rugasevicia. Chorwat zarzekał się, że był trafiony w bok. Sędzia Marciniak ponownie pobiegł zobaczyć powtórkę wideo i wskazał na 11 metr. Protestujący Rugasević zobaczył żółtą kartkę. Łukasz Piątek zmylił Rusova i strzelił na 1:0.

Piast szybko miał okazję na wyrównanie, kiedy dobrym podaniem popisał się Aleksander Jagiełło. Jankowski nie trafił w piłkę i Termalice się upiekło.

Kiedy w trzeciej doliczonej minucie gry Papadopulos wyrównał uderzeniem głową po idealnej wrzutce Jagiełły, wydawało się, że mecz skończy się sprawiedliwym remisem. Nic z tego! Minutę później Śpiączka wykorzystał podanie z rzutu wolnego i głową pokonał Rusova, który w tej sytuacji nie miał nic do powiedzenia...

WALDEMAR FORNALIK (trener Piasta)

- Co mądrego można powiedzieć po takim spotkaniu? Mieliśmy wszystkie atuty w naszym ręku. Stworzyliśmy sobie więcej okazji od przeciwnika... W drugiej połowie oddaliśmy mu nieco inicjatywę, ale wciąż mieliśmy swoje szanse. Zawiodła skuteczność, a gdy w końcu udało nam się wyrównać, to w tej samej chwili straciliśmy gola. Jesteśmy zawiedzeni, bo mieliśmy i powinniśmy byli wygrać to spotkanie.

Na początku spotkania boisko opuścić Marcin Pietrowski. Kapitan Piasta doznał kontuzji po starciu z Bartoszem Szeligą. - Podejrzewamy uraz mięśnia dwugłowego. Na tę chwilę trudno powiedzieć coś więcej. Jego zejście zburzyło nasze możliwości na przeprowadzenie zmian - stwierdził Fornalik.

W drugiej połowie Michal Papadopulos nie wykorzystał rzutu karnego podyktowanego za faul na Macieju Jankowskim. - Trening treningiem, a później i tak przychodzi mecz i pojawia się stres. To był źle wykonany rzut karny - ocenił trener Piasta, cytowany przez klubową stronę.

Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Piast Gliwice 2:1 (0:0)

1:0 Łukasz Piątek (83-karny), 1:1 Michal Papadopulos (90+3-głową), 2:1 Bartosz Śpiączka (90+4)

Termalica: Mucha - Szeliga (62. Fryc), Kupczak, Putiwcew, Miković - Misak (64. Gergel), Jovanović (70. Stefanik), Mrozik, Piątek, Pawłowski - Śpiączka.

Piast: Rusov - Konczkowski, Korun, Pietrowski (12. Mak), Rugasević - Valencia (84. Jagiełło), Dziczek, Sedlar, Vranjes (64. Jankowski), Bukata - Papadopulos.

Żółte kartki: Stefanik - Papadopulos, Rugasević, Dziczek

Sędziował: Szymon Marciniak (Płock)

Widzów: 2.612

POLECAMY TWOJEJ UWADZE

24 zawody deficytowe. Sprawdź, których specjalistów szukają

Czy dostałbyś się do policji? PRAWDZIWE PYTANIA TESTU MULTISELECT

Ile zarabiają nauczyciele, lekarze, policjanci i służby mundurowe SPRAWDŹ LISTĘ PŁAC

Znasz język śląski? Przetłumacz te zdania QUIZ JĘZYKOWY II

Magazyn tyDZień Informacyjny program Dziennika Zachodniego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Termalica Nieciecza – Piast Gliwice 2:1. Dwie bramki w doliczonym czasie! OPINIE - Dziennik Zachodni

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24