Szczecinianki na mecz ligowy czekają już prawie cztery miesiące. Ostatni pojedynek pań z Pogoni to porażka 0:1 z UKS SMS Łódź na początku listopada. Kolejny mecz ze Śląskiem Wrocław został już odwołany z powodu złych warunków i przełożony na 1 kwietnia.
Nasze piłkarki aż palą się do gry, ale runda wiosenna nie będzie należała do przyjemnych. Pogoń po jesieni zajmuje 9. miejsce w Orlen Ekstralidze i ma 3 punkty przewagi nad strefą spadkową. Walka o uniknięcie degradacji może się toczyć do samego końca sezonu.
- Bardzo szybko zleciała ta przerwa między rundami. Jeszcze niedawno zaczynałyśmy okres przygotowawczy, który trwał przecież około dwóch miesięcy. A już za kilka dni, bo w sobotę, rozpoczynamy rundę wiosenną. Każda z nas jest bardzo mocno zmotywowana do pracy, cieszymy się, że nie ma żadnych kontuzji w zespole, przed początkiem rundy mamy pełną kadrę meczową. Nie pozostaje nam nic innego, jak czekać na nasze święto w sobotę i przypieczętować je zdobyciem trzech punktów - powiedziała kapitan drużyny Weronika Szymaszek w rozmowie z oficjalną stroną klubu.
Jesienią Pogoń ograła Medyka 2:0. Koninianki zajmują 7. miejsce w tabeli. W przypadku wygranej, szczecinianki wyprzedzą rywalki w zestawieniu.
- Teraz w naszej lidze nie ma bardzo mocnych faworytów - dodaje Szymaszek. - Kilka lat wstecz było kilka drużyn, które trzymały się góry tabeli, reszta była na dole. Teraz każdy z każdym może wyrwać co najmniej punkt. Znam wartość mojego zespołu i w mojej głowie jest wiara w nasze umiejętności, ale też nie możemy umniejszać rywalowi, do każdego trzeba podchodzić z szacunkiem.
Weronika Szymaszek i jej koleżanki z Pogoni rozpoczną wiosnę od meczu z Medykiem. Początek na stadionie przy ul. Kresowej o godz. 12
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?