- To był mecz, który powinniśmy łatwo wygrać - mówi trener Galca. Szkoleniowcy podsumowali pojedynek Jagiellonii z Radomiakiem. Zobacz wideo

Maciej Kwiatkowski
Maciej Kwiatkowski
Trener Constantin Galca, miał powody do rozczarowania. Jego podopieczni wygrywali 2:0, by przegrać z Jagiellonią 3:2.
Trener Constantin Galca, miał powody do rozczarowania. Jego podopieczni wygrywali 2:0, by przegrać z Jagiellonią 3:2. Maciej Kwiatkowski
Constantin Galca, trener Radomiaka Radom i Adrian Siemieniec podsumowali niedzielny mecz Jagiellonii Białystok z Zielonymi. Przypominamy, że choć goście wygrywali już 2:0, to ostatnie trzy bramki uzyskali zawodnicy popularnej "Jagi".

Trener Radomiaka Constantin Galca o meczu z Jagiellonią

Według trenera Galcy, w niedzielę powinien wygrać i to łatwo jego zespół. Zieloni jednak pomimo że szybko zdobyli dwa gole, to opuszczali murawę boiska z tarczą. Wszystko dlatego, że trzy kolejne gole uzyskali zawodnicy popularnej „Jagi”.

Constantin Galca, trener Radomiaka Radom:

- Oczekiwałem takiego spotkania, że będzie się ono odbywało w „przejściu” z obrony do ataku, i że będzie dużo miejsca. Popełnialiśmy błędy. Czegoś nam zabrakło. Uważam, że najbardziej osobowości na boisku. Brakowało mi charakteru, tego żebyśmy grali z zębem. W drugiej połowie straciliśmy szybko gola i ten drugi gol, który straciliśmy w zasadzie do szatni – spowodowały, że musieliśmy grać sprytniej. Niestety tego u moich zawodników mi zabrakło. Właśnie tej sprośności. Byliśmy zbyt przewidywalni. Nie zagraliśmy tego, co sobie zakładaliśmy. Myślę, że dość łatwo mogliśmy wygrać ten mecz, ale niepotrzebnie się cofnęliśmy. Rywal strzelił gola, zaczął grać wyżej. Od tego momentu w zasadzie nie stworzyliśmy sobie groźnych sytuacji. Z całym szacunkiem dla Jagiellonii, ale to był mecz, który powinniśmy byli łatwo wygrać!

Konferencja prasowa. Zobacz wideo!

Adrian Siemieniec, trener Jagiellonii Białystok

- Na pewno gratulacje dla drużyny za zwycięstwo. Ten mecz, nie ma co ukrywać nie ułożył się dla nas, bo przegrywaliśmy przecież 2:0. Bardzo ważne jest, żeby mentalnie zostać w takim meczu. Mieliśmy kluczowy moment, takiej dezorganizacji, gdzie te emocje przejęły trochę kontrolę nad naszymi działaniami. To jest bardzo trudne do zarządzenie, jeśli szybko przegrywać 2:0, grasz u siebie i chcesz wygrać. Prawdopodobnie bramka na trzy zero by zamknęła mecz, a Radomiak taką sytuacje, po kontrataku miał. Powiem tak. Nie ma co ukrywać, wtedy powinni byli strzelić bramkę, ale tego nie zrobili. My zdobyliśmy gola kontaktowego. Poszliśmy za ciosem, byliśmy konsekwentni. Nieco zmieniliśmy ustawienie w ataku i kluczowa okazała się, ta sytuacja czyli moment do przerwy i tuż po przerwie. Cieszę się, że byliśmy wierni temu, jak chcemy grać. Później już zarządzaliśmy wynikiem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24