Tomasz Kaczmarek: Czułem dzisiaj, że mamy szansę na zwycięstwo

Jacek Czaplewski
Jacek Czaplewski
Przemysław Świderski
Lechia Gdańsk pokonała Lecha Poznań po golu Filipa Koperskiego, który za cztery dni będzie obchodzić osiemnaste urodziny. Trenera Tomasza Kaczmarka zapytano na konferencji, jak sam świętował wejście w pełnoletność. - Naprawdę nie pamiętam, ale założę się, że nie byłem trzeźwy, za to Filip będzie skoro nadchodzi mecz z Radomiakiem - odrzekł rozbawiony 37-latek.

- Wygrana 1:0 bardzo cieszy. To kluczowe dla mentalności. Powiem szczerze, że nie graliśmy na swoim najwyższym poziomie. Mieliśmy za dużo szacunku, do tego Lech w pierwszej połowie bardzo dobrze operował piłką. Zostaliśmy zdominowani. Uważam, że w drugiej połowie byliśmy lepszą, odważniejszą drużyną. Może nie aż tak zdecydowaną w ostatniej strefie, czyli nie stworzyliśmy sobie zbyt dużo możliwości, ale wynik może nas zbudować. Tylko takie dni pozwalają wejść na następny poziom. Gratuluję zawodnikom wykonanej pracy i sukcesu jakim jest zwycięstwo - stwierdził Kaczmarek.

- Lech nas niczym nie zaskoczył, bo to bardzo dobry zespół. Czułem dzisiaj, że mamy szansę na zwycięstwo. Pomysł był inny niż to wyglądało w pierwszej połowie, kiedy zbyt nisko ustawialiśmy się na pozycjach bocznych. Mieliśmy duże problemy z diagonalnymi piłkami Salomona, który uruchamiał lewą stronę. Nie mogliśmy tego skontrolować, dlatego schodziliśmy do niskiego pressingu. Musieliśmy więc cierpieć, walczyć, ale to też jest część piłki nożnej (...) W drugiej połowie byliśmy bliżej tego, co chcieliśmy robić. Budowaliśmy akcje trójką. Chodziło o to, żeby mieć dwa prawdziwe wahadła: Conrado i Ceesaya'a, żeby przyspieszać bokami, zmieniać stronę - tłumaczył trener Lechii.

- Filip Koperski zagrał dzisiaj drugi mecz. W pierwszej połowie było widać, że jest młody, niedoświadczony. Komunikacja między nim a Ceesay'em nie była na najlepszym poziomie. Ale Filip ma serce i wolę, żeby w takie mecze się wgryźć. Jego druga polowa była już bardzo poprawna.

- Cierpienie jest ważne w sporcie. Nie ma sportowca, który go nie doświadczył. Takie zwycięstwa są po to, by wykonać krok dalej. Czasami trzeba w ten krok po prostu uwierzyć. Dziś chodziło nam o to, by sobie udowodnić, że stać nas na zwycięstwa z najlepszymi, na naszych warunkach. My w tym sezonie pokonaliśmy u siebie Legię, Raków i Lecha.

EKSTRAKLASA w GOL24

Stadion ŁKS w trakcie procedur odbiorowych. Zegar, telebimy,...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Tomasz Kaczmarek: Czułem dzisiaj, że mamy szansę na zwycięstwo - Gol24

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24