Transfery. Matthijs de Ligt o krok od Juventusu. Barcelonie nie udało się przechwycić 19-letniego kapitana Ajaksu

Tomasz Dębek
Matthijs de Ligt
Matthijs de Ligt Imago Sport and News
Włoskie media donoszą, że Juventus porozumiał się z Ajaksem w sprawie transferu Matthijsa de Ligta. Przedstawicielom Starej Damy udało się wynegocjować znakomitą cenę za 19-letniego stopera.

117 meczów w seniorskiej drużynie Ajaksu, 15 w reprezentacji. Mistrzostwo i Puchar Holandii. Opaska kapitana najbardziej utytułowanego klubu w kraju. 19-letni Matthijs de Ligt mimo młodego wieku jest już uważany za jednego z najlepszych środkowych obrońców świata. Wkrótce zostanie też jednym z najdroższych.

Jak donosi dziennikarz „La Gazzetta dello Sport” Carlo Laudi, Juventus porozumiał się z Ajaksem w sprawie transferu nastolatka. Mistrzowie Włoch mają za niego zapłacić 70 mln euro plus bonusy. Zbili cenę z 87 mln, bo tyle podobno oczekiwali Holendrzy. Najdroższy obrońca w historii Virgil van Dijk przeszedł z Southampton do Liverpoolu za ok. 84,5 mln euro.

Włoska prasa już kilka dni temu informowała, że de Ligt zaakceptował ofertę pięcioletniego kontraktu z Juve, opiewającą na 12 mln euro za sezon plus bonusy. W sobotę piłkarz nie pojechał z drużyną na obóz przygotowawczy do Austrii. Przedstawiciele Ajaksu przyznali, że powodem tej decyzji jest możliwy transfer. W poniedziałek Holender ma przylecieć do Turynu, a następnego dnia przejść testy medyczne.

W drużynie Starej Damy grają m.in. Wojciech Szczęsny i Cristiano Ronaldo. Ten ostatni był zresztą jednym z powodów przejścia rozchwytywanego przez największe kluby de Ligta właśnie do Juve. Po finałowym meczu Ligi Narodów UEFA CR7 poprosił obrońcę, żeby wybrał Juventus. Holender nie ukrywał zaskoczenia. Zwłaszcza, że portugalskiego gwiazdora zawsze wymieniał wśród swoich idoli.

W ostatniej chwili szyki Juve chciała pomieszać jeszcze Barcelona. „Mundo Deportivo” zdradziło, że prezydent klubu Josep Maria Bartomeu desperacko próbował namówić piłkarza i jego agenta Mino Raiolę na transfer do Katalonii. Kiedy okazało się, że musiałby wyrównać ofertę Juventusu, Bartomeu stracił ochotę na negocjację. Szef Blaugrany przyznał podczas niedzielnej prezentacji Antoine’a Griezmanna, że 35 ze 120 mln euro na jego transfer klub musiał pożyczyć. Zapowiadany powrót Neymara z PSG może się w tym okienku nie ziścić.

Trwa głosowanie...

Czy Legia awansuje do II rundy eliminacji Ligi Europy?

ZOBACZ TEŻ:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24