Patrick Olsen nie przyszedł do Śląska za darmo. Klub z Wrocławia musiał zapłacić za transfer. Duńskie media podają kwotę około 200 tysięcy euro.
Nowy nabytek Śląska jest wychowankiem Bröndby Kopenhaga. Już w wieku 18 lat dołączył do Interu. W drużynie z Mediolanu grał w zespole juniorów i rezerw. W pierwszej drużynie zaliczył jedno spotkanie. Później grał w klubach z Norwegii (Stromsgodset i Haugesund), Francji (RC Lens) i Szwajcarii (Grasshoppers). Następnie wrócił do Danii. Występował w FC Helsingor, Aalborg BK, a od sierpnia 2020 roku w Aarhus GF.
- Szukaliśmy zawodnika środka pola, który nie tylko potrafi wywiązać się ze swoich zadań w destrukcji, ale i wspomóc zespół w rozgrywaniu akcji ofensywnych. Patrick to piłkarz nieustępliwy, z bardzo dobrą techniką, potrafiący odebrać piłkę i obsłużyć kolegów dokładnym podaniem. Pokazał również nie raz, że sam też potrafi wpisać się na listę strzelców. Z pewnością wniesie dużą jakość do zespołu i znacząco wzmocni rywalizacje o miejsce w środku pola - powiedział Dariusz Sztylka, dyrektor sportowy Śląska Wrocław.
- Dołączyłem do Śląska, bo to klub, który ciągle chce się rozwijać, rywalizować z najlepszymi i zajmować miejsca w czołówce tabeli. Na boisku moim atutem jest technika, kreatywność i to, że zawsze chcę wygrywać, zawsze do tego dążę. Lubię też pomagać partnerom, by grali na jak najwyższym poziomie. Słyszałem trochę o Ekstraklasie, obejrzałem kilka meczów i cieszę się, że tu jestem - przyznał Patrick Olsen.
EKSTRAKLASA w GOL24
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?