Trener Asseco Resovii zaprasza do hali Podopromie na mecz z Lotosem Gdańsk

Marek Bluj
Siatkarze Asseco Resovii po trzech wyjazdowych zwycięstwach są liderem, w piątek zagrają u siebie z Lotosem Treflem Gdańsk. Są faworytem, ale trener Andrzej Kowal  uważa, że czeka ich trudna przeprawa
Siatkarze Asseco Resovii po trzech wyjazdowych zwycięstwach są liderem, w piątek zagrają u siebie z Lotosem Treflem Gdańsk. Są faworytem, ale trener Andrzej Kowal uważa, że czeka ich trudna przeprawa Andrzej Szkocki/Polska Press
- Lotos ma ogromnie doświadczonych, na bardzo wysokim poziomie zawodników. Czeka nas w hali Podpromie trudna przeprawa - twierdzi trener Andrzej Kowal.

W piątek Asseco Resovia gra pierwszy mecz u siebie. Nareszcie! Tak mówią kibice, a trener?

Też się cieszymy, że w końcu rozpoczynamy sezon w domu, bo do tej pory graliśmy trzy wyjazdowe spotkania, a nie ma jak gra przy własnej publiczności. Jest także nutka większej adrenaliny, bo jest to spotkanie w roli gospodarza. Jeszcze pierwsze w sezonie, ale bardzo fajnie, że zagramy w końcu u siebie.

Lotos Trefl Gdańsk to świetny przeciwnik na dobry początek sezonu we własnej hali. Nie dosyć, że mocny, to jeszcze z czterema starymi znajomymi w składzie - Wojciechem Grzybem, Mateuszem Miką, Dmytro Paszyckim i Bartoszem Gawryszewskim. Lubi pan mecze z takimi smaczkami, czy uważa pan, że to dobre dla kibiców?

Rotacje w drużynach są bardzo duże. Dla trenerów i dla klubów takie sytuacje nie mają znaczenia. Taka jest praca zawodników, dziś są w jednym klubie, jutro w drugim. Ludzie w siatkówce szanują się. Czy dany siatkarz gra w Rzeszowie, czy odejdzie do innej drużyny, to tak samo go szanujemy. Stoi po drugiej stronie siatki, jest przeciwnikiem, z którym rywalizujemy, natomiast na niwie prywatnej darzymy się szacunkiem i nie ma tutaj żadnych innych podtekstów. Wracając do pytania, to akurat nie wiem, czy Lotos, to dobry rywal w pierwszym meczu u siebie. Drużyna zmieniła skład, gra fajną siatkówkę, potrzebuje jeszcze trochę czasu na usystematyzowanie swojego poziomu, ale już ostatni mecz z Zaksą, może poza początkiem, gdańszczanie zagrali na bardzo przyzwoitym poziomie i gdyby potrafili wykorzystać końcówki, wynik mógłby być na ich korzyść.

Prosta analiza formacji Resovii i Lotosu każe postawić pięć plusów przy pańskiej drużynie. Asseco Resovia jest zdecydowanym faworytem piątkowego spotkania!

W taki sposób, formacjami, nie robi się analizy. Tak naprawdę liczy się zespół, gra wszystkich zawodników, którzy w danym momencie znajdują się na boisku. Myśląc w kategoriach formacji, myślimy w kategoriach indywidualnych, a to jest gra zespołowa. Najwięcej zależy od komunikacji, porozumiewania się między zawodnikami na boisku. Poszczególne formacje na papierze nie będą miały znaczenia. Podkreślam, liczy się zespół.

Na co pan będzie uczulał swoich siatkarzy przed starciem z Lotosem?

Musimy koncentrować się na swojej grze, na podejściu do meczu na maksymalnej motywacji, na grze na naszej stronie boiska.

Wszyscy, poza Gavinem Schmittem, są zwarci, zdrowi i gotowi na piątkowy mecz?

Tak, wszyscy są w pełni zdrowia i poza Gavinem, wszyscy są gotowi do gry.

Czyli czekamy na bardzo ciekawy mecz...

Na pewno będzie ciekawy.

Asseco Resovia - Lotos Trefl Gdańsk

Resovia: Drzyzga, Rossard, Nowakowski, Lemański, Perrin, Ivović, Wojtaszek (libero). Trener Andrzej Kowal.

Lotos: Masny, Pietruczuk, Romać, Paszycki, Gawryszewski, Mika, Gacek (libero). Trener Andrea Anastasi.

Rzeszów - piątek, godzina: 20.15. Sędziują: Maciej Twardowski (Radom)i Szymon Pindral (Kielce). Na żywo: Polsat Sport, Radio Rzeszów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Trener Asseco Resovii zaprasza do hali Podopromie na mecz z Lotosem Gdańsk - Nowiny

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24