Trener Ruchu: Dziś mieliśmy trochę szczęścia, ale od czasu do czasu jest ono potrzebne

Joanna Sobczykiewicz
Trener Ruchu Chorzów
Trener Ruchu Chorzów Marzena Bugala- Azarko / Polska Press
- Jesteśmy zadowoleni i patrzymy na kolejny mecz. Trzeba ze spotkania na spotkanie poprawiać się. Za kilka dni czeka nas kolejny trudny mecz. Fajnie, że była taka atmosfera i czuć, że kibice są blisko drużyny. Dają im wiarę, że mogą być lepsi, a my możemy wygrywać z każdym przeciwnikiem - powiedział szkoleniowiec Ruchu Juan Ramón Rocha po zwycięstwie nad Rakowem (1:0).

- Tak, jak w poprzednim meczu wygraliśmy z drużyną, która bardzo dobrze zaprezentowała się na boisku. Z tego względu, że znajdujemy się na tym miejscu w tabeli, na jakim się znajdujemy, pomimo ostatnich zwycięstw nadal czujemy presję. Właśnie przez nią trudno oczekiwać czegoś lepszego od zawodników. W dwóch meczach z GKS-em Tychy i Górnikiem Łęczna traciliśmy bramki w ostatnich minutach, nie zdobywając przez to punktów. Dziś mieliśmy trochę szczęścia, ale od czasu do czasu jest ono potrzebne. W przerwie powiedziałem chłopcom, że nie możemy oczekiwać, że szczęście zawsze będzie się do nas uśmiechało. W drugiej połowie gra wyrównała się. Wszedł Zawal, który wyrównał przewagę przeciwnika w środku pola. Gdy grał Zawal na placu Walski i Urbańczyk mogli przejść do pressingu. Dla nich dwóch, szczególnie w pierwszej połowie było ciężko, gdy przeciwnik miał przewagę w tym rejonie boiska. Jesteśmy zadowoleni i patrzymy na kolejny mecz. Trzeba ze spotkania na spotkanie poprawiać się. Za kilka dni czeka nas kolejny trudny mecz. Fajnie, że była taka atmosfera i czuć, że kibice są blisko drużyny. Dają im wiarę, że mogą być lepsi, a my możemy wygrywać z każdym przeciwnikiem.

- Zmiana Balickiego była zmianą taktyczną. Nie wynikała z żadnej kontuzji.

- Mam duże doświadczenie, ale jest dla mnie utrudnieniem, że nie mogę bezpośrednio rozmawiać z zawodnikami. Bardzo ważną rzeczą jest psychika każdego piłkarza, jak i człowieka. Gdy przyszedłem do Ruchu drużyna znajdowała się jeszcze na minusie. Pracowałem nad tym, by ta psychika uległa zmianie. Znam się z Krzysztofem Warzychą wiele lat i rozmawiamy w tym samym języku. Języku, w którym możemy dotrzeć do piłkarzy. Było bardzo ciężko po tych dwóch, wcześniej wspomnianych meczach podnieść się i zwyciężyć w Siedlcach (3:1). To było bardzo dobre spotkanie w naszym wykonaniu. Gdybyście mogli je obejrzeć, też byście tak twierdzili. Od tego momentu chłopcy uwierzyli i coś w drużynie zaskoczyło. Od pierwszego dnia starałem się przekazać drużynie, że trzeba walczyć i iść do przodu, a nie walczyć, czekając na przeciwnika pod murem. Wczoraj mieliśmy ostatnie zajęcia przed meczem i już czterech zawodników wiedziało, że nie znajdzie się w osiemnastce meczowej. Robili bardzo trudny trening indywidualny, ale podeszli do niego bardzo profesjonalnie, choć wiedzieli, że nie zagrają. Każdy z piłkarzy będzie nam jednak potrzebny, bo jest wiele meczów do końca sezonu.

1. LIGA w GOL24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Trener Ruchu: Dziś mieliśmy trochę szczęścia, ale od czasu do czasu jest ono potrzebne - Gol24

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24