Trener Widzewa Janusz Niedźwiedź: W niedzielę będziemy chcieli wygrać

Bartosz Kukuć
Bartosz Kukuć
W niedzielę o godzinie 15 występujący w ekstraklasie piłkarze Widzewa zmierzą się w Częstochowie z prowadzącym w tabeli Rakowem. Oto, co przed tym spotkaniem powiedział szkoleniowiec łodzian Janusz Niedźwiedź.

Janusz Niedźwiedź (trener Widzewa): - Ostatnie tygodnie były dla nas trudne, ale wyszliśmy z tego i sytuacja jest zdecydowanie lepsza. Mamy dużo pełniejszą kadrę. Musimy robić to, co zawsze, ale jeszcze lepiej. Potrzeba nam intensywności, mądrości, szybkiego podejmowania decyzji. Raków nie zostawia miejsca przeciwnikowi, skraca pressing. Trzeba reagować i myśleć szybciej. Musimy być zabójczo skuteczni.

Pierwszym meczem z Rakowem pokazaliśmy, że potrafimy rywalizować z tym przeciwnikiem jak równy z równym. Starcia z Legią czy Lechem też były dobre w naszym wykonaniu, a o braku zwycięstwa decydowały detale. Nie czujemy się gorsi od drużyn z czołówki, ale pamiętajmy też, że jesteśmy beniaminkiem. W niedzielę będziemy chcieli wygrać

Poprzednie starcie Widzewa z Rakowem zostało rozegrane 2 października na stadionie przy al. Piłsudskiego w Łodzi. Padł wówczas bezbramkowy remis. Była to wówczas wręcz ogromna niespodzianka, bowiem zdecydowanym faworytem tego starcia byli podopieczni trenera Marka Papszuna.

Wówczas trener Niedźwiedź nie krył satysfakcji, choć czuł także pewien niedosyt.

Przez te dwa tygodnie wiedzieliśmy, z kim będziemy się mierzyć, jak trudny będzie to przeciwnik. Wiedzieliśmy, że musimy wznieść się na wyżyny, nie tylko działań taktycznych czy strategicznych, ale również przygotowania fizycznego. Byliśmy świadomi, że to będzie najbardziej intensywny mecz z dotychczasowych, lecz możemy powiedzieć, że postawiliśmy się drużynie, która jest kandydatem do tytułu mistrza Polski. W wielu momentach zneutralizowaliśmy ją, choć sam wynik jest sprawiedliwy, bo i rywal miał kilka swoich sytuacji. Żal nam tej ostatniej, bo mogła ona przesądzić o naszym zwycięstwie. Gratulacje dla drużyny i chciałbym, żebyśmy kontynuowali tę pracę w kolejnych meczach, bo pod tym względem to było bardzo dobre spotkanie. Nawet mimo tego, że nie było w nim bramek. Czuję trochę niedosyt. Szkoda, że nie padł ten ostatni gol, po którym stadion mógłby eksplodować z radości - stwierdził Niedźwiedź

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Trener Widzewa Janusz Niedźwiedź: W niedzielę będziemy chcieli wygrać - Express Ilustrowany

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24