Trwają przygotowania do polskiego finału Ligi Mistrzów. Jastrzębski Węgiel i ZAKSA już w Turynie. Siatkarze są już po pierwszych treningach

Piotr Chrobok
Piotr Chrobok
Siatkarze Jastrzębskiego Węgla i ZAKSY Kędzierzyn-Koźle trenują już w Turynie. Trenerzy i kapitanowie mają też za sobą konferencję prasową.
Siatkarze Jastrzębskiego Węgla i ZAKSY Kędzierzyn-Koźle trenują już w Turynie. Trenerzy i kapitanowie mają też za sobą konferencję prasową. Facebook/Jastrzębski Węgiel, Facebook/Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
W sobotę, 20 maja, w Turynie odbędzie się polskie starcie w finale Ligi Mistrzów. Zmierzą się w nim świeżo upieczony mistrz Polski, Jastrzębski Węgiel oraz broniąca trofeum ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Przygotowania do pojedynku, którego stawką jest miano najlepszej drużyny w Europie, już trwają.

Jastrzębski Węgiel i ZAKSA już w Turynie

Polski finał Ligi Mistrzów będzie pierwszym od blisko dwudziestu lat i starcia rosyjskich: Lokomotiwu-Biełogorje Biełogorod i Iskry Odincowo pojedynkiem, w którym zmierzą się dwa zespoły pochodzące z tego samego kraju. Dla jastrzębian i kędzierzynian rywalizacja w Turynie będzie już kolejną w tym sezonie. Wcześniej ekipy mierzyły się ze sobą w bojach o Superpuchar i Puchar Polski. Starły się także w finale PlusLigi.

Spotkanie w Lidze Mistrzów bez wątpienia ma jednak największą wagę. Obie drużyny niemal tuż po zakończeniu gier w rodzimych rozgrywkach, rozpoczęły przygotowania do meczu w Turynie. Ostatnich szlifów dokonują już w stolicy Piemontu, w której zameldowali się na dwa dni przed finałowym starciem.

Do Włoch obie drużyny przyleciały z Katowic-Pyrzowic. Nie leciały jednak jednym samolotem, a dwoma osobnymi. Na turyńskim lotnisku zameldowały się o tej samej porze. Bohaterów finału Ligi Mistrzów przywitały grupy polskich kibiców.

Siatkarze już po pierwszych treningach

Później obie drużyny zameldowały się w hotelach. Następnie wrócili do ciężkiej pracy i treningów. Na jednej z sal w hali Pala Alpitour, czyli obiekcie, będącym gospodarzem finału Ligi Mistrzów trenowali broniący tytułu siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle.

- Mamy pierwszy trening za nami na mniejszej, treningowej hali. Będziemy jeszcze trenować na hali głównej, gdzie na pewno będzie inny trening. Troszeczkę więcej siatkówki w szóstkach - mówił po zakończonym treningu Bartłomiej Kluth, atakujący ZAKSY.


ZOBACZCIE ZDJĘCIA

Jastrzębski Węgiel natomiast odbył sesję zdjęciową dla Europejskiej Konfederacji Siatkówki (CEV), po której także jego siatkarze mieli swój trening.

- Dziś nasza drużyna trenowała w Palazzetto Le Cupole, natomiast jutro wieczorem nasi siatkarze odbędą trening w Pala Alpitour, a więc turyńskim obiekcie, w którym przyjdzie nam walczyć w finale Ligi Mistrzów - relacjonuje biuro prasowe Jastrzębskiego Węgla.

Na dzień przed meczem, konferencja prasowa

Przed finałowym pojedynkiem Ligi Mistrzów odbyła się także konferencja prasowa. Wzięli w niej udział trenerzy: Tuomas Sammelvuo, trener ZAKSY i Marcelo Mendez, trener Jastrzębskiego Węgla, a także kapitanowie obu ekip: Aleksander Śliwka i Benjamin Toniutti.

Jak podkreśla kapitan Pomarańczowych, dla klubu sama gra w finale to już historyczne osiągnięcie. - Na pewno jesteśmy szczęśliwi, że możemy być tutaj. To historyczny moment do klubu. Zrobimy wszystko żeby ten puchar przywieźć do Jastrzębia - deklaruje rozgrywający Jastrzębskiego Węgla.

Grę w trzecim z rzędu finale jako wyjątkowe przeżycie określa z kolei Aleksander Śliwka. - To wielki moment dla klubu brać udział w trzecim finale z rzędu. Jesteśmy podekscytowani grą w tym meczu i walką o trofeum - wskazuje przyjmujący ZAKSY.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24