Unia Tarnów przerwała fatalną serię

Piotr Pietras
Daniel Bartkowski (z lewej) będzie prowadził Unię do końca sezonu
Daniel Bartkowski (z lewej) będzie prowadził Unię do końca sezonu GPG
III liga piłkarska. Po siedmiu kolejnych meczach bez wygranej Unia Tarnów wreszcie zagrała konsekwentnie do ostatniej minuty i zasłużenie pokonała u siebie Resovię 4:2.

Początek meczu nie układał się po myśli „Jaskółek”, gdyż już w 8 min Arkadiusz Staszczak posłał piłkę z rzutu wolnego w bliższy róg i ta, odbijając się jeszcze od nogi Piotra Drozdowicza, wpadła do siatki. Miejscowi cały czas dążyli do zmiany niekorzystnego wyniku, jednak gola strzelili dopiero tuż przed przerwą. Wtedy to Krzysztof Wrzosek popisał się kapitalnym uderzeniem z około 25 metrów, po którym piłka trafiła w „okienko” bramki Resovii.

Tuż po przerwie Unia po raz kolejny zaskoczyła rywali. Tym razem kapitalnym uderzeniem z ostrego kąta popisał się Paweł Węgrzyn, który przelobował bramkarza gości, trafiając do bramki tuż przy dalszym słupku.

Goście po stracie gola nie złożyli broni. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego bardzo dobrze w polu karnym Unii zachował się Sebastian Dziedzic, który mimo asysty rywali wpakował piłkę do siatki.

W niezwykle emocjonującej końcówce meczu goście próbowali przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Bardzo mądrze grający gospodarze dwukrotnie ich jednak skontrowali. Najpierw, po kapitalnym podaniu Artura Hebdy, Artur Biały znalazł się oko w oko z Marcinem Pietryką i okazji nie zmarnował. Zwycięstwo Unii przypieczętował natomiast duet rezerwowych. Tym razem Kacper Nytko zanotował bowiem asystę przy golu Damiana Lubery.

– Dziękuję drużynie za wsparcie i zaufanie, jakim mnie obdarzyła. Ostatecznie będę prowadził zespół do końca sezonu. Przeciwko Resovii zagraliśmy z ogromnym zaangażowaniem i wolą walki, zasłużenie wygrywając – powiedział trener Unii Daniel Bartkowski.

– Mecz ułożył się dla nas bardzo dobrze, niestety nie wykorzystaliśmy tego. Przełomowym momentem były bramki stracone na końcu pierwszej i na początku drugiej połowy. W końcówce meczu ruszyliśmy jeszcze do przodu, ale nadzialiśmy się na kontry – zaznaczył szkoleniowiec Resovii Szymon Szydełko.

Unia Tarnów – Resovia 4:2 (1:1)

Bramki: 0:1 Staszczak 8, 1:1 Wrzosek 44, 2:1 Węgrzyn 50, 2:2 Dziedzic 62, 3:2 Biały 75, 4:2 Lubera 90+4.

Unia: Banek – Jamróg (66 Zawrzykraj), Ł. Bartkowski, Witek, Węgrzyn – Drozdowicz, Tyl, Hebda (90 Nytko), Wrzosek, Sojda (77 Lubera) – Biały (90+3 Łazarz).

Resovia: Pietryka – Domoń, Świst, Żmuda – Bieniasz (58 Pelc), Kmiotek (68 Twardowski), Frankiewicz, Kaliniec, Staszczak (77 Barszczak) – Buczek, Dziedzic (68 Wiejak).

Sędziował:
Kamil Adamski (Brzesko). Żółte kartki: Ł. Bartkowski, Sojda – Domoń, Kaliniec, Staszczak. Widzów: 700.

Sportowy24.pl w Małopolsce

#TOPSportowy24

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Unia Tarnów przerwała fatalną serię - Dziennik Polski

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24