- Gratuluję drużynie dobrego występu, uważam, że rozegraliśmy naprawdę dobry mecz. Duża dyscyplina i duże zaangażowanie, a przy tym potrafiliśmy też zagrozić bramce Lechii. Zdobyliśmy dwie bramki, które dały nam bardzo cenne trzy punkty. Na konferencji przedmeczowej powiedziałem, że będziemy się starali zwyciężać z każdym przeciwnikiem. I sprawdziło się. Ktoś powie, że Lechia na wyjazdach gra kiepsko, ale gra się tak, jak przeciwnik pozwala. Gdybyśmy pozwolili Lechii na więcej, to byśmy tego meczu nie wygrali - - powiedział Waldemar Fornalik na konferencji prasowej.
Szkoleniowiec Ruchu nie ukrywał zadowolenia ze zwycięstwa. W dużo gorszym humorze był opiekun gości Piotr Nowak.
- Pierwszą połowę zagraliśmy w miarę dobrze, chociaż brakowało nam akcji oskrzydlających. Graliśmy zbyt wąsko, a kontry Ruchu były bardzo groźne. Zwracaliśmy uwagę na to, że w drugiej połowie nie możemy sobie pozwolić na momenty słabości i niefrasobliwości. Po strzelonej bramce nastąpiło rozprężenie, które nie może nam się zdarzyć. Uważam, że sami sobie strzeliliśmy te dwie bramki. Szkoda tych punktów - stwierdził trener zespołu z Gdańska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?