Warta Poznań chce zakończyć sezon zwycięstwem i przedłużyć dobrą passę meczów bez porażki. Na drodze Zielonych stanie Stal Mielec

8 listopada minął dokładnie rok od przejęcia zespołu przez trenera Dawida Szulczka. Szkoleniowiec Zielonych poprowadził zespół w 38 spotkaniach, zaliczając 17 zwycięstw, punktując ze średnią 1,53 na mecz. Niewątpliwie lwią część zdobytych punktów Warta Poznań przez ten rok zdobyła na wyjazdach, kompletując 36 "oczek" na 55 możliwych. Jak trener Warty ocenia ostatnie 365 dni?

- To był udany rok. Dużo rzeczy udało się zrealizować. Utrzymaliśmy się w lidze. Pomimo, że straciliśmy ważne ogniwa, udało nam się przejść przez tę drogę w miarę płynnie. Ustabilizowaliśmy naszą grę i pozycję w tabeli, biorąc pod uwagę to, co działo się jeszcze w lipcu

- powiedział szkoleniowiec Warty.

Czytaj też: Mikael Ishak z nowym kontraktem! Szwedzki supersnajper przedłużył kontrakt z Lechem Poznań

Zieloni mają piorunującą końcówkę rundy jesiennej, notując cztery kolejne mecze bez porażki oraz dwa zwycięstwa z rzędu (z Radomiakiem 3:2 oraz Piastem 2:0). W najbliższy piątek będzie ku temu okazja, ponieważ do Grodziska Wielkopolskiego przyjedzie Stal Mielec. Spotkanie z ekipą z Podkarpacia będzie ostatnim meczem ligowym dla Zielonych w tym roku kalendarzowym. Później piłkarze Szulczka udadzą się na zasłużony urlop.

- Poszczególni zawodnicy oraz cała drużyna się rozwija. Robimy małe postępy, jeśli chodzi o grę w ataku i grę w obronie. Także stałe fragmenty gry przez dłuższy początek nie funkcjonowały, jeśli chodzi o zdobycz bramkową, później było jednak lepiej. Tworzymy składne akcje i strzelamy coraz więcej goli

- dodał trener Szulczek.

Zobacz także: KKS Kalisz sprawił kolejną sensację w Pucharze Polski i zagra w ćwierćfinale Pucharu Polski!

Historia pokazuje, że ostatnie pojedynki Zielonych ze Stalą nie należą do ekscytujących, a na pewno nie należą do kategorii meczów, w których pada najwięcej goli. W czterech ostatnich pojedynkach, od kiedy mielczanie awansowali do najwyższej klasy rozgrywkowej, padły zaledwie dwa gole. Plusem jest to, że Warta ani razu nie poległa z ekipą Adama Majewskiego, wygrywając oraz remisując po dwa razy.

- Stal tworzy ciekawy kolektyw. Sporo ich zawodników lubi utrzymywać piłkę przy nodze oraz budować składne akcje. Dużą rolę odegrał transfer Saida Hamulicia. Mocno odpalił w tej rundzie i Stal wiele punktów zawdzięcza właśnie jemu. Jeśli chodzi o grę w obronie, to mocno szlifują to, co grali w zeszłym sezonie

- zaznaczył opiekun Zielonych.

Warta Poznań traci do miejsca pucharowego zaledwie dwa punkty. Jeżeli w piątkowy wieczór wygra pojedynek ze Stalą, na kilka godzin znajdzie się w strefie pucharowej.

Spotkanie Warty Poznań oraz Stali Mielec odbędzie się w świąteczny piątek, 11 listopada o godzinie 18 w Grodzisku Wielkopolskim. Mecz będzie transmitowany na antenie Canal+ Sport oraz w radiu MC Radio.