Wicemistrz na starcie sezonu. Trudny sprawdzian Husarii

- Dużo pracowaliśmy nad zagrywkami specjalnymi, więc trochę zmieni się charakter zespołu, ale po prostu musimy zdobywać w akcjach więcej jardów, a co za tym idzie – punktów. Chcielibyśmy znaleźć się w play off i jeśli ominą nas kontuzje jest to realne zadanie – uważa Piotr Roszak z Husarii. Akurat jego – jednego z najbardziej doświadczonych graczy – urazy nie ominęły i wątpliwe, by w tym sezonie pojawił się na boisku. Ale kadra Husarii jest szeroka i nie brak głosów, że najsilniejsza w historii. Udało się zatrzymać zdecydowaną większość najlepszych Polaków z poprzedniego sezonu, ale wymieniono obcokrajowców. Trenerem zespołu jest Amerykanin Terry Bates, który pracował już m.in. w innych europejskich krajach, a także Chinach czy Egipcie. Za to na boisku zobaczymy Martay'a Mattox-Halla oraz Rashad Baker. Pierwszy jest rozgrywającym.

- Rywale często odkrywają wszystkie karty, chwalą się kogo zatrudnili, co dany zawodnik potrafi. My tego nie robimy, a o naszym rozgrywającym będziemy mówić dopiero po pierwszym meczu. To ma być niespodzianka dla Seahawks – tłumaczy Roszak. Baker to nasz uniwersalny żołnierz w obronie.

Co ważne obaj powinni być dość dobrze zgrani z zespołem.

- Z obcokrajowcami dogadaliśmy się już w styczniu i oni zdają sobie sprawę z naszych oczekiwań, możliwości. Nie chcemy ich tylko ściągać na mecze. Mamy plany, by maksymalnie pomogli też nam w promocji klubu, rozwoju tej dyscypliny w Szczecinie – wyjaśnia Piotr Roszak.

Pierwszy mecz to trudny egzamin dla zespołu. Seahawks Gdynia co prawda przegrali na inaugurację sezonu 7:35, ale grali z Panterami z Wrocławia, czyli zdobywcami Ligi Mistrzów. W dodatku Husarii tylko raz w historii udało się pokonać Jastrzębie (aktualny wicemistrz Polski), a było to osiem lat temu. W drużynie są jednak bojowe nastroje, a dobry start bardzo pomógłby w walce o pierwszą czwórkę.

- Sezon będzie krótki, bo reprezentacja zagra w World Games, a niespodziewanie wycofał się z Topligi zespół Sharks Warszawa. Liga jest w przebudowie, a miejsca na wpadki nie ma – dodaje Roszak.

Mecz Husaria Szczecin – Seahawks Gdynia rozpocznie się w sobotę o godz. 16.30 na boisku przy ul. Witkiewicza. Wstęp bez biletów, a dla kibiców klub przygotował m.in. konkursy z nagrodami.