Wszyscy fani czterokrotnych mistrzów Polski chcieliby zobaczyć tak grający zespół, jak miało to miejsce jesienią ubiegłego roku. Ale obawy o to, że kibice będą zmuszeni oglądać drużynę, która raziła bezradnością z wiosny tego roku, również się pojawiają.
Szkoleniowiec łodzian Janusz Niedźwiedź ma pełną świadomość, że poprzeczka jest zawieszona wysoko. Nikt normalny nie oczekuje przecież od jego zespołu walki o mistrzostwo kraju, zwłaszcza biorąc pod uwagę, jak prezentuje się sytuacja kadrowa w drużynie. Jednak już chyba na palcach jednej ręki będzie można policzyć takich, którzy pogodzą się z tym, żeby łodzianie byli w zdecydowanej większości meczów naiwnymi „chłopcami do bicia”.
Tak, mamy robotnicze korzenie. A co one właściwie oznaczają? Przede wszystkim to, że nie będziemy mieli nic za darmo. Nie obędzie się bez ciężkiej pracy. Wszystko będziemy musieli sobie wywalczyć na murawie. Właśnie to jest dla mnie bardzo istotne i chcę to widzieć w drużynie. Bardzo chciałbym, żeby na koniec tego sezonu dosłownie wszyscy żałowali, że on się już kończy. Chcę, żeby to był nasz sezon i żebyśmy szli wyżej - mówi właściciel klubu Tomasz Stamirowski. Nic dodać, nic ująć.
Podczas efektownej prezentacji drużyny Widzewa na Księżym Młynie przeważały optymistyczne nastroje zarówno w samym zespole, w gronie działaczy oraz bardzo licznie zgromadzonych kibiców.
Przypomnieć jednak warto, że wiosną tego roku widzewiacy nie rozpieszczali swoich fanów. Przecież, mimo tak świetnej frekwencji i żywiołowego dopingu na stadionie przy al. Piłsudskiego, gospodarze przegrali aż sześć meczów z rzędu: z Wartą Poznań 0:2, z Lechem Poznań 1:2, ze Stalą Mielec 0:2, z Piastem Gliwice 2:3, z Górnikiem Zabrze 2:3 oraz z Koroną Kielce 0:3. Określenie tego „wyczynu” mianem wstydliwego, będzie więc wyjątkowo delikatnym określeniem.
Jest jeszcze jeden powód do szczególnej mobilizacji przed niedzielnym spotkaniem z Puszczą. Otóż w XXI wieku tylko raz Widzew grał jako gospodarz inauguracyjną kolejkę z beniaminkiem ekstraklasy. Miało to miejsce 9 sierpnia 2003 roku, a rywalem był wówczas Świt Nowy Dwór Mazowiecki. Łodzianie prowadzili do przerwy 2:0 po golach Jerzego Podbrożnego z karnego w 28 minucie oraz Juliano w 44 minucie. Końcówka należała jednak do gości. Kontaktowego gola strzelił Łukasz Mierzejewski w 79 minucie, a wyrównał Sergiusz Wiechowski w 85 minucie. Okazało się, że ten remis 2:2 był zwiastunem nieszczęścia, bo... obydwa kluby spadły z ekstraklasy. Oby więc tym razem nie doszło do „powtórki z rozrywki” sprzed dwudziestu lat
Wracając do niedzielnego meczu z Puszczą, to gospodarze powinni być wyjątkowo skoncentrowani. Goście z Małopolski mają bowiem wszystko do zyskania, a nic do stracenia. I dokonali naprawdę całkiem ciekawych ruchów w trwającym wciąż okienku transferowym. Oprócz przedłużenia kontraktów z kilkoma kluczowymi graczami (m.in. z Romanem Jakubą), pozyskali skrzydłowego Mateusza Cholewiaka (Górnik Zabrze), pomocnika Michała Walskiego (Sandecja Nowy Sącz) i obrońcę Artura Craciuna (Hapoel Kfar Saba).
Ale być może ostatnia transakcja okaże się prawdziwym hitem. Otóż włodarzom Puszczy udało się wypożyczyć z Legii Warszawa młodego napastnika Jordana Majchrzaka. Wcześniej przedłużył on umowę ze stołecznym klubem, a był wypożyczony do włoskiej AS Romy. Szkoleniowiec rzymian Jose Mourinho dał mu nawet zadebiutować w Serie A w meczu z Sassuolo. Reprezentant Polski do lat 19 (w niedawnych meczach mistrzostw Europy na Malcie wystąpił we wszystkich meczach) to naprawdę utalentowany zawodnik.
Jak widać, można szukać wzmocnień, dysponując najniższym budżetem w krajowej elicie (około 10 milionów złotych).
Sędzią spotkania Widzewa z Puszczą będzie Piotr Lasyk (Bytom). W minionym sezonie dwukrotnie gwizdał on widzewiakom i okazał się dla nich szczęśliwy (2:0 z Cracovią Kraków i 1:0 ze Śląskiem Wrocław).
KADRA WIDZEWA PRZED RUNDĄ JESIENNĄ SEZONU 2023/2024
Numer, Imię Nazwisko, Data urodzenia, Wzrost/Waga
Bramkarze:
- 26. Henrich Ravas16.08.1997195/86
- 33. Jan Krzywański10.03.2003189/79
- 74. Jakub Szymański30.08.2000190/83
Obrońcy:
- 4. Mateusz Żyro28.10.1998187/78
- 5. Serafin Szota 04.03.1999186/80
- 7. Mato Miloš30.06.1993175/70
- 14. Andrejs Ciganiks12.04.1997174/72
- 2. Luis Silva18.02.1999186/78
- 23. Paweł Zieliński17.07.1990178/79
- 92. Fabio Nunes24.07.1992184/77
- 95. Patryk Stępiński16.01.1995178/62
- 72. Hubert Lenart25.09.2003182/65
Pomocnicy:
- 6. Juljan Shehu06.09.1998186/74
- 9 Bartłomiej Pawłowski 13.11.1992178/70
- 10. Fran Alvarez21.01.1998178/70
- 47. Antoni Klimek 04.08.2002172/70
- 13. Ernest Terpiłowski14.09.2001176/70
- 16. Filip Zawadzki01.07.2004176/68
- 21. Jakub Sypek07.04.2001180/72
- 22. Dominik Kun22.06.1992172/68
- 25. Marek Hanousek06.08.1991185/71
- 8. Dawid Tkacz25.01.2005181/70
- 77. Kristoffer Hansen12.08.1994 180/72
- 78. Kamil Cybulski02.12.2005174/63
- 88. Ignacy Dawid15.01.2003171/58
- 80. Filip Przybułek12.09.2003185/77
Napastnicy:
- 19. Jordi Sanchez11.11.1994190/85
- 99. Imad Rondić16.02.1999190/83
- 68. Mateusz Kempski21.03.2003192/82
Odeszli: Bożidar Czorbadżijski (Diosgyőri VTK), Martin Kreuzriegler (szuka klubu), Juliusz Letniowski (Ruch Chorzów), Patryk Lipski (AS Ethnikos Achnas), Wasyl Łytwynenko (szuka klubu), Jakub Wrąbel (Stal Rzeszów), Łukasz Zjawiński (Lechia Gdańsk)
Przyszli: Fran Alvarez (Albacete Balompie), Kamil Cybulski (Widzew II), Antoni Klimek ( Odra Opole), Jan Krzywański (Legionovia Legionowo), Hubert Lenart (Widzew II), Luis Silva (Enossis Neon Paralimniou), Filip Przybułek (Widzew II), Imad Rondić (FC Slovan Liberec), Jakub Szymański (Siarka Tarnobrzeg), Dawid Tkacz (Górnik Łęczna)
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?