Obydwie drużyny po raz ostatni rywalizowały o ekstraklasowe punkty 17 września. I trzeba przyznać, że dziesiąta kolejka ekstraklasy była udana dla piłkarzy z Łodzi i Częstochowy. Raków na własnym boisku odprawił z kwitkiem Radomiaka Radom (3:0, bramki zdobyli Fabian Piasecki 45, Stratos Svarnas 46, Ivi Lopez 52). Wyśmienicie wypadł też beniaminek rozgrywek, Widzew, który pokonał w Mielcu 3:0 Stal.
Co ciekawe, trenerzy zdecydowali się inaczej wykorzystać przerwę na mecze reprezentacji narodowych. Szkoleniowiec Widzewa dał swojej drużynie nieco luzu, piłkarze dostali kilka dni wolnego i dopiero od wtorku rozpoczęli przygotowania do pojedynku z Rakowem.
Z kolei Marek Papszun zarządził swojej drużynie mecz sparingowy. Częstochowianie wypadli w nim doskonale, gromiąc pod Jasną Górą Górnika Zabrze aż 6:0 (bramki: Mateusz Wdowiak, Fran Tudor 2, Daniel Szelągowski, Gustav Berggren i Sebastian Musiolik).
Skoro już jesteśmy przy golach, to warto odnotować, że najskuteczniejszymi zawodnikami wicemistrzów Polski są Bartosz Nowak i Fabian Piasecki - po 4 oraz Ivi Lopez - 3. A to oznacza, że wymieniona trójka zdobyła więcej niż połowę wszystkich goli Rakowa (18). Bez wątpienia powstrzymanie tych piłkarzy będzie dużym wyzwaniem dla widzewskich, nie tylko defensorów.
Fajnie byłoby, gdyby gospodarze w trzecim spotkaniu z rzędu zdołali zachować czyste konto.
Raków to klub konsekwentnie budowany przez jego właściciela Michała Świerczewskiego. A ten nie żałuje grosza na drużynę. W sezonie 2019/ 2020, a więc pierwszym po powrocie do ekstraklasy, wartość zespołu wynosiła zaledwie 7,7 mln euro. Rok później wzrosła do blisko 24 mln euro, a w poprzednim sezonie do 32,75 mln euro. Teraz wyceniany jest na 34 mln euro.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?