Rozstawiony z numerem siódmym Hurkacz na korcie numer 3 zagra z Mołdawianinem Radu Albotem, który do turnieju głównego dostał się przez kwalifikacje.
Spotkanie Świątek z Amerykanką Sofią Kenin zaplanowano jako trzecie na korcie numer 1, na którym pierwsza para zacznie o 14. Polka do gry przystąpi więc prawdopodobnie dopiero około godziny 19.
25-letnia Kenin na liście WTA jest 49. W Wimbledonie nigdy nie przebrnęła trzeciej rundy, ale jest mistrzynią Australian Open 2020.
Jeszcze później, bo ok. 20.00, zaczną Linette i Fręch. Ich mecze zaplanowano bowiem dopiero jako czwarte na kortach numer 18 i 14, na których rywalizacja zacznie się w południe.
Linette trafiła na rozstawioną z numerem 21. Ukrainkę Jelinę Switolinę, a Magdalena Fręch zagra z Brazylijką Beatriz Haddad Maią (nr 20.).
Gdzie oglądać Wimbledon?
Mecze wielkoszlemowego turnieju odbywającego się w Londynie można oglądać na sportowych kanałach Polsatu.
Iga Świątek w zgodnej opinii bukmacherów jest główną faworytką wielkoszlemowego Wimbledonu. Wysokie notowania ma też Hubert Hurkacz.
W większości światowych marek bukmacherskich kursy na zwycięstwo 23-latki z Raszyna są bardzo podobne i najniższe jednocześnie. Za każde postawione euro czy funta można w przypadku wygranej Świątek liczyć na wypłatę w wysokości cztero- czy pięciokrotności stawki. Jedna z platform prawdopodobieństwo jej triumfu szacuje na 20 procent.
Za plecami polskiej liderki rankingu WTA, której do tej pory najlepszym wynikiem na wimbledońskiej trawie jest ubiegłoroczny ćwierćfinał, we wszystkich przypadkach plasuje się Aryna Sabalenka. Kursy na Białorusinkę, która jednak, co sama przyznała, zmaga się z problemami zdrowotnymi, oscylują już jednak wokół 5-6:1 i 15 proc. szans na końcowy sukces.
W dalszej kolejności bukmacherzy potencjalne kandydatki do zwycięstwa w Wimbledonie widzą w najlepszej w tym turnieju w 2022 roku Jelenie Rybakinie z Kazachstanu (6,5-7:1) oraz drugiej na liście światowej Amerykance Coco Gauff (8-14:1).
To znacznie bardziej równe notowania niż półtora miesiąca temu przed French Open, kiedy zdecydowaną faworytką była Świątek i z tej roli się wywiązała.
Polak jest stosunkowo wysoko w notowaniach bukmacherskich, a kursy na jego zwycięstwo 14 lipca wahają się między 16:1 a 45:1.
U mężczyzn trudno wskazać wyraźnego faworyta - niektórzy najwięcej szans na końcowy sukces dają Serbowi Novakovi Djokovcowi, inni widzę triumfatora w najlepszym przed rokiem Hiszpanie Carlosie Alcarazie, a jeszcze inni przewidują, że wygra włoski lider rankingu ATP Jannik Sinner.
Hurkacza bukmacherzy plasują zaraz za tą trójką, mniej więcej na równi z Niemcem Alexandrem Zverevem, choć ich szanse oceniane są na 2-3 procent.
(PAP)
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.224.1/images/video_restrictions/0.webp)
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?