Wisła Kraków. Po zakończeniu sezonu może być duże zamieszanie wokół Carlitosa

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Andrzej Banaś
W marcu Wisła Kraków poinformowała Carlosa Lopeza, że korzysta z opcji, jaką piłkarz ma zawartą w kontrakcie, a która mówi o przedłużeniu umowy na kolejny sezon. Okazuje się jednak, że agent piłkarza twierdzi, iż klauzula jest nieważna i Carlitos od 1 lipca będzie wolnym zawodnikiem. Czy w związku z tym szykuje się po zakończeniu sezonu afera z hiszpańskim napastnikiem w roli głównej? Nie można tego wykluczyć.

Przypomnijmy fakty. Carlos Lopez latem 2017 roku związał się z Wisłą Kraków umową na jeden sezon, z opcją jej przedłużenia o kolejny. Gdy Hiszpan podpisywał kontrakt, nikt nie podważał zawartych w nim zapisów. „Biała Gwiazda” miała jedynie obowiązek poinformować piłkarza do końca marca, że z tej opcji chce skorzystać. Klub z ul. Reymonta to zrobił, ale menedżer zawodnika uważa, że Wisła nie miała prawa jednostronnie przedłużać tej umowy i że zgodzić się na to musiał również piłkarz. „Biała Gwiazda” na razie nie chce iść na wojnę z piłkarzem i jego agentem. Klub stara się przekonać obu, że wszystko zostało zrobione zgodnie z przepisami. Mało tego, cały czas Wisła przedstawia Carlitosowi ofertę nowej, dłuższej umowy i na znacznie lepszych warunkach. Zawodnik nie podejmuje jednak rozmów, odsyła do swojego agenta, a ten wyraźnie ma inne plany na przyszłość swojego podopiecznego. Nie przez przypadek w tym kontekście pojawia się zainteresowanie Lecha Poznań liderem klasyfikacji strzelców ekstraklasy. W Poznaniu muszą mieć jednak świadomość, że Wisła sprawy nie odpuści i jeśli Carlitos nie stawi się w klubie przed nowym sezonem, to sprawa zostanie skierowana do FIFA. Jeśli ta uznałaby racje Wisły, to piłkarz, albo klub, który chciałby go pozyskać, musieliby się liczyć z tym, że krakowskiemu klubowi trzeba będzie wypłacić duże odszkodowanie za zerwanie umowy. O tym, czy do takiej próby sił w ogóle dojdzie, przekonamy się już za kilka tygodni. Na razie w Wiśle spokojnie komentują całą sprawę.

– Opcja w kontrakcie, z której skorzystaliśmy, została zapisana zgodnie z przepisami PZPN, jak i orzecznictwem międzynarodowych organów jurysdykcyjnych – mówi dyrektor wykonawczy Wisły Daniel Gołda. – Kontrakt Carlosa Lopeza obowiązuje do 30 czerwca 2019 roku i nie ma żadnych podstaw prawnych, żeby uważać, że jest inaczej. Wskazaliśmy odpowiednie przepisy zarówno piłkarzowi, jak i jego agentowi. Klub dochował wszelkich terminów, w których miał obowiązek poinformować zawodnika, że chce skorzystać z opcji w jego umowie. Dla klubu sprawa jest jasna, umowa Carlitosa obowiązuje na kolejny sezon.

Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Wisła Kraków. Po zakończeniu sezonu może być duże zamieszanie wokół Carlitosa - Gazeta Krakowska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24