Wisła Kraków. Wnioski po meczu „Białej Gwiazdy” w Głogowie

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Jeśli wziąć pod uwagę wszystkie 25 meczów, jakie Wisła Kraków rozegrała w tym sezonie I ligi, to ten w Głogowie jest mocną kandydaturą do najgorszego występu. To było koszmarne spotkanie w wykonaniu zespołu z ul. Reymonta. Drużyna, która ma aspiracje awansu do ekstraklasy nie ma prawa zagrać takiego meczu! I niech nikogo nie zwiedzie „stykowy” wynik 3:2. Bo jeśli Chrobry byłby skuteczniejszy w wykończeniu swoich akcji, skończyłoby się to prawdziwym pogromem. Wnioski, jakie płyną po wyprawie do Głogowa dla Wisły optymistyczne nie są.

WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

BEZPOŚREDNI AWANS ODDALIŁ SIĘ NA DOBRETrzeba sobie powiedzieć to jasno - po tym jak Wisła przegrała w Głogowie z Chrobrym, a Arka Gdynia pokonała w Legnicy
BEZPOŚREDNI AWANS ODDALIŁ SIĘ NA DOBRE
Trzeba sobie powiedzieć to jasno - po tym jak Wisła przegrała w Głogowie z Chrobrym, a Arka Gdynia pokonała w Legnicy Miedź, bezpośredni awans „Białej Gwiazdy” oddalił się na dobre. Oczywiście matematyczne szanse jeszcze wciąż pozostają, ale jeśli Lechia Gdańsk w poniedziałek nie przegra z Odrą Opole, to Wisła będzie miała już minimum siedem punktów straty do drugiego miejsca. To jest przepaść na dziewięć kolejek przed końcem sezonu i dzisiaj bezpośredni awans krakowian należy już rozpatrywać bardziej w kategoriach piłkarskiego cudu niż realnego scenariusza.

Bartek Ziółkowski/wislakrakow.com
PILNOWAĆ MIEJSCA BARAŻOWEGOWisła ma nikłe szanse na bezpośredni awans do ekstraklasy, a powinna też oglądać się mocno za siebie. Bo jeśli dalej będzie
PILNOWAĆ MIEJSCA BARAŻOWEGO
Wisła ma nikłe szanse na bezpośredni awans do ekstraklasy, a powinna też oglądać się mocno za siebie. Bo jeśli dalej będzie punktować tak mocno w kratkę, to za moment nawet zajęcie miejsca barażowego może okazać się problemem.

Ewa Michalik/wislakrakow.com
FATALNE PODEJŚCIE DO MECZUZespół może przegrać, to jest tylko sport. Kibic ma jednak prawo wymagać odpowiedniego podejścia do meczu. A tego naszym zdaniem
FATALNE PODEJŚCIE DO MECZU
Zespół może przegrać, to jest tylko sport. Kibic ma jednak prawo wymagać odpowiedniego podejścia do meczu. A tego naszym zdaniem w Głogowiem zabrakło i nie był to pierwszy raz w tym sezonie. Każdy, kto ogląda I ligę, wie, ile znaczą w niej cechy wolicjonalne, ambicja, walka do upadłego, nastawienie mentalne. Tego w grze Wisły w Głogowie kompletnie zabrakło. Naprawdę, wiara w to, że samo się wygra, że umiejętności wystarczą to jest krok w przepaść. A co do tych umiejętności, to też - umówmy się – jakości to za bardzo w tym meczu w grze wiślaków widać nie było. Już bardziej w tym, co zaprezentowały ambitne chłopaki z Głogowa, którzy szli po swoje z pełną wiarą w to, co robią.

Bartek Ziółkowski/wislakrakow.com
FIZYCZNIE ŹLE NA TLE CHROBREGOAlbert Rude bronił się po meczu w Głogowie, że problemem jego drużyny nie było fizyczne przygotowanie w tym spotkaniu,
FIZYCZNIE ŹLE NA TLE CHROBREGO
Albert Rude bronił się po meczu w Głogowie, że problemem jego drużyny nie było fizyczne przygotowanie w tym spotkaniu, a bardziej mentalne. To ocena szkoleniowca. My pozostaniemy przy takiej, że na tle Chrobrego wiślacy wyglądali fizycznie dużo gorzej. Byli wolniejsi, mniej zdecydowani, „zmuleni”. I stąd się później brały przegrane pojedynki, więcej zbieranych tzw. drugich piłek przez rywali i inne piłkarskie aspekty, którymi górowali przeciwnicy Wisły.

Ewa Michalik/wislakrakow.com
SCHEMATYCZNI I JEDNOWYMIAROWIW meczu z Głogowie Wisła nie była w stanie stwarzać zbyt wielu sytuacji, bo grała bardzo schematycznie i jednowymiarowo.
SCHEMATYCZNI I JEDNOWYMIAROWI
W meczu z Głogowie Wisła nie była w stanie stwarzać zbyt wielu sytuacji, bo grała bardzo schematycznie i jednowymiarowo. Przy tym bardzo wolno. I dlatego nawet jeśli wydawało się, że np. pomysł na rozegranie jednej czy drugiej akcji jest niezły, to podanie było spóźnione o tempo, dwa i rywale wszystko blokowali, zamykali. Grając tak jak w sobotę Wisła, nie da się w tej lidze robić punktów.

Ewa Michalik/wislakrakow.com
NAIWNI I MAŁO SPRYTNISłusznie na pomeczowej konferencji prasowej zwrócił uwagę Piotr Plewnia, że piłka nożna bywa czasami brutalna. Możesz być lepszy,
NAIWNI I MAŁO SPRYTNI
Słusznie na pomeczowej konferencji prasowej zwrócił uwagę Piotr Plewnia, że piłka nożna bywa czasami brutalna. Możesz być lepszy, mieć wiele sytuacji, a później wystarczy jedna okazja rywali i przegrywasz. I tak właśnie wyglądała pierwsza połowa sobotniego meczu. Wisła grała słabo, ale miała 1:0. Doświadczony zespół wiedziałby w takiej sytuacji, że to nie jest jego dzień i trzeba wykazać się sprytem, pomysłem jak się obronić, jak zabrać rywalom atuty. Można to było zrobić np. upraszczając nieco grę po przerwie, nie rozgrywać na siłę od bramki, skoro nie wychodziło to wiślakom kompletnie w sobotę, bo Chrobry dobrze zakładał pressing i więcej z takiej gry było dla wiślaków problemów niż pożytku. Krakowianie jednak nie wykazali się piłkarskim sprytem, a bardziej naiwnością. Szczególnie zaraz po przerwie. A za naiwność się płaci wysoką cenę.

Ewa Michalik/wislakrakow.com
TO NIE BRAK ANGELA RODADO JEST NAJWIĘKSZYM PROBLEMEMJeśli przed meczem głównym tematem była kontuzja Angela Rodado, to po nim okazało się, że nie brak
TO NIE BRAK ANGELA RODADO JEST NAJWIĘKSZYM PROBLEMEM
Jeśli przed meczem głównym tematem była kontuzja Angela Rodado, to po nim okazało się, że nie brak tego napastnika był dla Wisły największym problemem. Na marginesie Rodado przyjechał do Głogowa na własną prośbę, bo chciał być z drużyną. Mocno przeżywał ten mecz, widać było, że bardzo mu zależy. Zastępujący go Szymon Sobczak swoje zadanie jednak spełnił. Strzelił gola, zaliczył asystę. Wisła większy problem miała w sobotę w drugiej linii, która zagrała po prostu bardzo słabo. I tam był klucz do wszystkiego w tym meczu.

Bartek Ziółkowski/wislakrakow.com
TA DRUŻYNA NIE POTRAFI BYĆ REGULARNAWracając do pierwszego wniosku, czyli iluzorycznych już szans na awans bezpośredni do ekstraklasy. Nie da się tego
TA DRUŻYNA NIE POTRAFI BYĆ REGULARNA
Wracając do pierwszego wniosku, czyli iluzorycznych już szans na awans bezpośredni do ekstraklasy. Nie da się tego zrobić bez regularności, bez serii wygranych. A ta drużyna regularna być nie potrafi. Nie była regularna jesienią, gdy prowadził ja Radosław Sobolewski. Nie jest regularna teraz, gdy pracuje z zespołem Albert Rude. Skoro Wisła zaledwie jeden raz była w stanie w obecnych rozgrywkach wygrać trzy mecze z rzędu, to o czym tu mówić… Ten zespół po prostu tak został zbudowany, że tego nie potrafi. I dlatego jakoś nie zanosi się na to, żeby ta tendencja miała się zmienić w najbliższym czasie.

Ewa Michalik/wislakrakow.com
CZY DA SIĘ ZMIENIĆ OBRAZ DRUŻYNY W TRZY DNI?Można się zastanowić czy po tak fatalnym meczu jak w Głogowie, Wisła jest w stanie zagrać zupełnie inaczej
CZY DA SIĘ ZMIENIĆ OBRAZ DRUŻYNY W TRZY DNI?
Można się zastanowić czy po tak fatalnym meczu jak w Głogowie, Wisła jest w stanie zagrać zupełnie inaczej w środę z Piastem Gliwice w półfinale Pucharu Polski. W tym sezonie była już taka sytuacja, gdy po meczu z Tychami, kilka dni później „Biała Gwiazda” zaprezentowała się znacznie lepiej w starciu z Widzewem Łódź. Pozostaje pytanie czy teraz problem nie jest aby głębszy, bo jednak mimo porażki z Tychami, wtedy Wisła nie zagrała aż tak beznadziejnie jak w minioną sobotę.

Anna Kaczmarz
POPSULI ŚWIĘTA, MOŻE URATUJĄ ŚWIĘTO PIŁKARSKIEPiłkarze Wisły tym, co zademonstrowali w sobotę w Głogowie popsuli Święta Wielkanocne swoim kibicom. Tych
POPSULI ŚWIĘTA, MOŻE URATUJĄ ŚWIĘTO PIŁKARSKIE
Piłkarze Wisły tym, co zademonstrowali w sobotę w Głogowie popsuli Święta Wielkanocne swoim kibicom. Tych ostatnich było całkiem sporo na głogowskim stadionie, bo mimo absurdalnego zamykania drzwi dla zorganizowanych grup fanów „Białej Gwiazdy”, ci ostatni i tak przyjeżdżają na jej mecze i zajmują miejsca na sektorach gospodarzy. I zarówno ci fani, którzy w Głogowie byli jak również ci, którzy ten mecz oglądali w telewizji, musieli być postawą swoich piłkarzy po prostu zdegustowani. Ci ostatni mają zatem okazję odkupić winy i skoro popsuli już kibicom Święta, to mogą w środę uratować przynajmniej święto piłkarskie, jakim będzie mecz z Piastem Gliwice.


Anna Kaczmarz

Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wisła Kraków. Wnioski po meczu „Białej Gwiazdy” w Głogowie - Gazeta Krakowska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24