WKS Śląsk Wrocław - BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski. O przełamanie obustronnej niemocy na tablicach

Rafał Hydzik
01.12.2019 wroclawkosz koszykowka wks slask wroclaw kontra start lublin  hala orbita energa basket liga gazeta wroclawskatomasz holod / polska press
01.12.2019 wroclawkosz koszykowka wks slask wroclaw kontra start lublin hala orbita energa basket liga gazeta wroclawskatomasz holod / polska press Fot. Tomasz Ho£Od / Polska Press
W piątek o godzinie 20:15 WKS Śląsk Wrocław zmierzy się na wyjeździe z BM Slam Stalą Ostrów Wielkopolski. W 11. serii gier Energa Basket Ligi Trójkolorowi będą szukać jakże upragnionego przełamania.

Taktyczna niezależność, ewentualnie swoboda interpretacji, by nie powiedzieć samowola czy niesubordynacja. Pod takim znakiem przebiegło ostatnie pięć minut meczu ze Startem Lublin, debiutu Olivera Vidina, w którym serbski szkoleniowiec przez 35 minut trzymał w szachu trzecią drużynę ligi. - Ustalamy pewien plan na mecz i powinniśmy się go trzymać, a my w końcówce tego nie zrobiliśmy. Każdy powinien ten mecz obejrzeć raz jeszcze, żeby się zastanowić czy robił to, o co prosił trener. Statystyki indywidualne nie mają znaczenia, kiedy przegrywamy. To deprymujące i załamujące - mówił na konferencji pomeczowej Kamil Łączyński. W tym feralnym fragmencie Śląsk przegrał w stosunku 4:13, wcześniej prowadząc przez niemalże całe spotkanie.

„Stabilizacja” to jedno z ostatnich słów, których można by użyć w kontekście piątkowego rywala WKS-u. Od rozgrywanej pod koniec września pierwszej kolejki przez Ostrów Wielkopolski przetoczyło się 17 zawodników, a z tego grona zaledwie Przemysław Żołnierewicz znalazł się w każdej dotąd wyjściowej piątce. O Stali było szczególnie głośno na początku sezonu, kiedy to cztery porażki z rzędu przypieczętowały los Jacka Winnickiego (dziś już w PGE Spójni Stargard), a wraz z nim posypała się znaczna część kadry. Pożegnano m.in. Yancy’ego Gatesa, notabene do tej pory najlepszego zbierającego Stali w średnich statystykach.

Przegrany ze Startem Lublin mecz zwieńczył pierwsze dziesięć meczów WKS Śląska Wrocław po powrocie do Energa Basket Ligi. Choć Trójkolorowi dotąd grają bardzo nierówno, w kilku indywidualnych statystykach znajdą się w ich szeregach liderzy.

10 kolejek Energa Basket Ligi za nami. Jak statystycznie wyp...

To właśnie walka na tablicach jest największą bolączką ostrowian. Trudno jednak wyznaczyć zbiórkę jako klucz do zwycięstwa, gdyż w całej lidze gorzej od Stali zbiera tylko... Śląsk Wrocław (34,40 do 33,70). Także w statystykach skuteczności zza łuku, asyst czy nawet zdobywanych punktów (w pięciu meczach nie przebili bariery 75 pkt) podopieczni Łukasza Majewskiego plasują się na szarym końcu statystycznych tabel.

Czym więc postraszą Śląsk? Przede wszystkim indywidualnym wachlarzem możliwości Jaya Threatta, autora średnio 15,1 pkt i 5,9 as. Obwodowy Stali ponad pięciokrotnie w meczu decyduje się na rzuty z dystansu, zachowując ponad 40 proc. skuteczność. Niedaleko w tyle zostaje Litwin Paulius Dambrauskas z 14,4 punktami i wspomniany Żołnierewicz z 12.9 oczkami i 6,80 zbiórkami w statystykach. Od kilku spotkań trener Majewski może też liczyć na formę podkoszowego Nikoli Jevtovicia. Serbowi jednak daleko do optymalnych statystyk.

Podobnie rysuje się sytuacja Michaela Humphreya, który jak się wydaje, zostawił już za sobą okres borykania się z kontuzją achillesa. W ostatnich dwóch spotkaniach z rywalami z ligowej czołówki notował średnio 12 punktów i 6 zbiórek. Wciąż jednak pracy wymaga jego skuteczność spod samego kosza (43 proc. w tychże meczach) i opanowanie w obronie, bowiem od trzech meczów oddaje co najmniej trzy faule.

Choć wiele wskazywało na to, że już w poprzedniej kolejce obwód WKS-u wróci do optymalnego składu, Devoe Joseph przeciwko Startowi jeszcze pauzował. Dziś jednak jest do dyspozycji trenera Vidina. W ubiegłym tygodniu dziurę po Kanadyjczyku łatali naprzemiennie Torin Dorn (udany występ, 19 pkt i 6 zb) oraz Danny Gibson (dla kontrastu fatalna skuteczność - 27 proc. z gry). Właśnie w sytuacjach strzeleckich najbardziej odczuwalny był brak Josepha (Kanadyjczyk średnio ponad siedmiokrotnie rzuca zza łuku), więc do kadry Vidina wraca dziś kluczowe ogniwo.

Początek meczu o godz. 20:15. Transmisję można obejrzeć w Polsacie Sport Extra HD.

SPORTOWIEC ROKU 2019 na Dolnym Śląsku - 67. Plebiscyt Gazety Wrocławskiej (GŁOSOWANIE i AKTUALNE WYNIKI)

Sportowiec Roku 2019 - LISTA NOMINOWANYCH. Rok 2019 obfitował w wiele sukcesów dolnośląskich sportowców, za którymi często stali trenerzy z naszego regionu. Kto zgarnie statuetki dla najlepszego sportowca i najlepszego trenera? Oto 25 kandydatek i kandydatów to tytułu Sportowca Roku 2019. To spośród nich nasi czytelnicy i kapituła wybiorą laureatów. Początek głosowania 15 listopada.WAŻNE - DO KOLEJNYCH ZDJĘĆ MOŻNA PRZEJŚĆ ZA POMOCĄ GESTÓW LUB STRZAŁEK

Sportowiec Roku 2019. To oni powalczą o tytuł najlepszego na...

SPORTOWIEC ROKU 2019. W piątek 15.11 rusza głosowanie w 67. Plebiscycie Gazety Wrocławskiej na Najlepszego Sportowca i Trenera Roku na Dolnym Śląsku. Przedstawiamy listę 15 nominowanych trenerów. Pamiętajcie - ta lista nie jest jeszcze zamknięta. Jeśli uważacie, że kogoś brakuje, to napiszcie do nas - sportowiec@gazeta.wroc.pl!WAŻNE - DO KOLEJNYCH KANDYDATÓW MOŻNA PRZEJŚĆ ZA POMOCĄ GESTÓW LUB STRZAŁEK

Trener Roku 2019 na Dolnym Śląsku - zobacz nominacje! (LISTA...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: WKS Śląsk Wrocław - BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski. O przełamanie obustronnej niemocy na tablicach - Gazeta Wrocławska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24