Wnioski po meczu Cracovii z Widzewem. Jest sporo niedociągnięć
Czekając na Glika
Dobre punktowanie Cracovii od początku sezonu opierało się na bardzo uważnej, odpowiedzialnej grze w obronie. "Pasy" w sześciu meczach straciły tylko cztery gole, w dwóch poprzedzających spotkanie z Widzewem nie straciła gola. To gdzieś uciekło. Czyżby fakt, że "Pasy" pozyskały dwóch obrońców w końcówce okienka transferowego - Kamila Glika i Andreasa Skovgaarda zadziałał tak destrukcyjnie na pozostałych defensorów? Wiadomo, że Glik czeka na debiut i że nastąpi to najprawdopodobniej w meczu z Pogonią Szczecin. Jak zostanie przeorganizowana obrona? Zapewne Jakub Jugas wróci na prawa stronę w bloku trzech defensorów, a na lewej zostanie Virgil Ghita. Wtedy miejsce straciłby Arttu Hoskonen. Chyba, że trener Zieliński będzie miał inny pomysł? Ten wydaje się jednak najbardziej prawdopodobny.