2 z 11
Poprzednie
Następne
Wróżono im wielką karierę. Niespełnione talenty polskiej piłki
Marek Citko
Z Jagiellonii trafił do Widzewa Łódź i natychmiast zachwycił piłkarską Polskę. Wyróżniający się umiejętnościami technicznymi Citko szybko otrzymał powołanie do reprezentacji. W meczu eliminacji MŚ zdobył bramkę na Wembley, a w plebiscycie TVP został wybrany Najlepszym Sportowcem Polski 1996. "Citkomania" nie trwała długo. W maju 1997 roku w ligowym meczu zerwał ścięgno Achillesa. Rehabilitował się ponad rok, a do dawnej formy nie wrócił już nigdy.