- Cieszę się, że po dwóch ciężkich tygodniach treningowych od ostatniego startu w Canet jestem dalej w stanie pływać na przyzwoitym poziomie i wygrywać całkiem dobrze obstawiony meeting – podsumował występ na facebooku Zaborowski.
W Canet popłynął w czasie 3:47,28, co było nowym rekordem życiowym, a jednocześnie uzyskanym minimum na Mistrzostwa Świata w Budapeszcie (rozpoczną się 23 lipca). Wynik z Chartes to 3:51,29, ale warto pamiętać, że do Francji Zaborowski pojechał prosto z Lublina, gdzie brał udział w zgrupowaniu kadry narodowej, która szykuje się do MŚ.
- Wszyscy myśleli, że zawody w Chartes będą na zakrytym basenie, a tu niespodzianka: zakryty basen do rozgrzewek, odkryty do startów – podkreślił szczeciński pływak.
Startował też na 200 m. Zajął 12. miejsce w eliminacjach, co dało mu prawo występu w finale B. Czas – 1:50,78 dał mu 2. pozycję i finale pocieszenia (10 ogólnie).
Rekordowy transfer z Lotto Ekstraklasy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?