Zagłębie Sosnowiec liczy, że VAR odda mu to, co zabrał

Rafał Musioł
Rafał Musioł
System VAR w Sosnowcu budzi wielkie emocje.
System VAR w Sosnowcu budzi wielkie emocje. Piotr Hukalo
Tylko czterej sędziowie meczów 30. kolejki Lotto Ekstraklasy będą wspomagani przez system VAR. Jeden z systemów zostatnie przywieziony do Sosnowca, gdzie - delikatnie mówiąc - nie darzy się go przesadnym szacunkiem.

Na liście VAR-u znalazły się mecze Arka Gdynia - Miedź Legnica (13 i 12 zespół tabeli), Cracovia - Lechia Gdańsk (4 i 1), Legia Warszawa - Pogoń Szczecin (2 i 7) oraz Zagłębie Sosnowiec - Wisła Płock (16 i 15). Oznacza to, że na własne oko zdani będą sędziowie w meczach Lech Poznań - Jagiellonia Białystok (6 i 8), Piast Gliwice - Korona Kielce (3 i 10), Zagłębie Lubin - Wisła Kraków (5 i 9) oraz Śląsk Wrocław - Górnik Zabrze (11 i 14), a więc z udziałem czterech z pięciu drużyn walczących o miejsce w grupie mistrzowskiej.

- Niestety w jeden dzień możemy zrobić tylko cztery mecze. Wybraliśmy mecze, które mogą decydować o MP i o spadku - oznajmił na Twitterze prezes PZPN, Zbigniew Boniek.

Przed rokiem w podobnej sytuacji PZPN postanowił, że wozu VAR nie będzie na żadnym meczu. Wtedy prezes Boniek proponował, by kolejkę podzielić na dwa dni, aby system był dostępny na każdym spotkaniu, ale okazało się to niemożliwe.

- Teraz też musieliśmy wybrać. Owszem, walka o ósemkę jest ważna, ale czy ktoś w Europie żyje tym, kto zajmuje w lidze siódme, ósme albo dziewiąte miejsce - pyta w mediach szef Związku.

Klubem, o którym najczęściej w tym sezonie mówi się (a nawet mówi on sam) w kontekście VAR-u jest Zagłębie. Zajmujący w lidze ostatnie miejsce sosnowiczanie wydali nawet oparte na statystykach oświadczenie „VAR-to czy nie VAR-to”, z którego wynikało, że korzystne decyzje systemu dla Zagłębia były tylko 3, a niekorzystnych 11.

W ostatniej kolejce sosnowiczanie zmierzą się z bezpośrednio wyprzedzającą ich Wisłą Płock. VAR na Stadionie Ludowym będzie.

- Szczerze mówiąc to obecność systemu lub jego nieobecność jest nam obojętna. On raz daje, a raz odbiera... - mówi rzecznik Zagłębia Jerzy Mucha. - Skoro już jednak u nas będzie to mamy nadzieję, że zgodnie z tą regułą odda nam to, co zabrał w Białymstoku, bo czujemy się po tamtym meczu ewidentnie skrzywdzeni. Żeby jednak była jasność, chodzi nam tylko o to, by nie działo się nic ponad to, co wynika z sytuacji boiskowych, czyli na obiektywnych decyzjach. Niech wygra lepszy, a wierzymy, że w sprawiedliwych okolicznościach tym lepszym będzie Zagłębie - podkreśla rzecznik sosnowiczan.

Klub jednak na swojej stronie internetowej zamieścił zapowiedź meczu z Płockiem. Na filmie Żarko Udovicić linijką mierzy centymetry na zdjęciu ze sporną sytuacją.

- Żarko zVARiowałeś? - pyta wchodzący do pokoju kapitan Tomasz Nowak.

- Chcesz zobaczyć więcej VAR-iatów? Przyjdź na mecz z Wisłą Płock - głosi końcowy napis na filmie...

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:










href="https://dziennikzachodni.pl/bieg-gorski-w-parku-slaskim-zdjecia-tlumy-sportowcow-na-starcie-i-5-lub-10-kilometrow-do-pokonania/ga/c1-14027749/zd/34955863">

Bieg Górski w Parku Śląskim 2019 ZOBACZCIE UCZESTNIKÓW







Krzysztof Piątek o reprezentacji Polski

W PUNKT ODC. 2 Magazyn sportowy Dziennika Zachodniego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Zagłębie Sosnowiec liczy, że VAR odda mu to, co zabrał - Dziennik Zachodni

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24