Dla podopiecznych trenera Roberta Prygla będzie to trzeci w tym sezonie transmitowany przez Polsat Sport pojedynek. Poprzednie dwa (z Dafi Społem Kielce i PGE Skrą Bełchatów radomianie przegrali po 2:3. Teraz liczą na odwrócenie tej niekorzystnej serii. Nastawiają się jednak na ciężki pojedynek na terenie beniaminka PlusLigi.
- Cieszymy się, że będzie to mecz telewizyjny. Mamy nadzieję, że do trzech razy sztuka. Zdajemy sobie sprawę z tego, że drużyna Zawiercia mimo że zdobyła zaledwie trzy punkty do tej pory i jest niżej w tabeli, to miała zupełnie inny start niż my, bo grali z drużynami z górnej półki. To na pewno zespół, który ma mocny skład personalny. Ma w swoich szeregach wielu dobrych zawodników. Są między innymi mistrzowie Polski, Pająk i Bociek, jest też David Smith, czyli zawodnik, którego bardzo chcieliśmy zatrzymać w Radomiu, ale nam się to nie udało. Zawiercie po prostu przebiło naszą ofertę finansową. Dwóch doświadczonych przyjmujących - Słowak Patak i Brazylijczyk de Leon. To ciekawa drużyna. Mimo że to beniaminek, to jest zespół doświadczony, na pewno o wysokim potencjale sportowym. My jednak jak zawsze będziemy starali się grać o zwycięstwo. To ciężki teren, specyficzna hala. Już ostatnie mecze jednak pokazały, że nasza forma idzie w dobrym kierunku. Na takich terenach jak Zawiercie musimy zbierać i odrabiać punkty, które straciliśmy na początku sezonu i odbudowywać swoją pozycję w tabeli. Nastawiamy się na ciężki mecz, ale jedziemy tam z myślą, że jesteśmy w stanie tam wygrać i zrobimy wszystko, aby wrócić do Radomia ze zwycięstwem - podkreśla Robert Prygiel, trener Cerradu Czarnych Radom.
Obecnie radomianie plasują się na 11. pozycji w tabeli PlusLigi. W rozegranych siedmiu meczach zdobyli osiem punktów. Zespół Aluronu Virtu Warty jest przedostatni i w pięciu pojedynkach zdobył trzy „oczka” wygrywając z faworyzowanym Indykpolem AZS Olsztyn. Dzisiejszy pojedynek zapowiada się więc naprawdę ciekawie. Tym bardziej, że radomianie powinni zdobywać punkty, które stracili na początku sezonu.
- Mecz z drużyną o podobnym potencjale graliśmy z Będzinem po porażce z Katowicami, gdzie czuliśmy bardzo dużą złość sportową. Wtedy zagraliśmy naprawdę z dużą wolą walki, zębem i wielkim charakterem. Myślę, że z Zawierciem będzie ciężki mecz. Oni wygrali do tej pory jeden mecz u siebie z Olsztynem, ale tak naprawdę nie można powiedzieć, żeby oni gdzieś zgubili punkty, bo można powiedzieć, że te porażki mogli wkalkulować, bowiem grali z rywalami z topu ligi. Powinniśmy zagrać bardzo walecznie, drużynowo i bardzo zdeterminowani - podkreśla szkoleniowiec.
Zawiercie to zespół dobrze poukładany. Jeśli zagramy na swoim dobrym poziomie, to jesteśmy w stanie wygrać to spotkanie - zaznacza Norbert Huber, który ostatnio stracił miejsce w wyjściowym składzie na rzecz Michała Ostrowskiego.
- Na każdym treningu pracuję po to, aby wrócić do wyjściowego składu i chciałbym wystąpić już w Zawierciu. Jestem dobrej myśli - dodaje młody środkowy.
Początek meczu AluronVirtu Warta Zawiercie w poniedziałek, 6 listopada, o godzinie 18 w hali OSiR przy ulicy Blanowskiej 40 w Zawierciu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
